ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Dermatologia
Rozsiany rumień wędrujący u dzieci
lek. Aleksandra Czachor
dr n. med. Grażyna Wąsik
- Omówienie morfologii zmian, diagnostyki, różnicowania i metod leczenia rozsianego rumienia wędrującego u dzieci
- Odmienność rozsianego rumienia wędrującego w populacji dziecięcej
- Współistnienie objawów narządowych z rozsianym rumieniem wędrującym u dzieci
- Omówienie przypadku klinicznego 20-miesięcznego chłopca z rozsianymi zmianami rumieniowymi
Opis przypadku
Pod koniec czerwca 2018 roku do poradni dermatologicznej zgłosiła się kobieta z 20-miesięcznym chłopcem. Powodem wizyty było wystąpienie około tygodnia wcześniej rozsianych zmian skórnych. Matka nie podawała związku przyczynowo-skutkowego. Negowała zmiany w diecie czy stosowanie nowych środków do prania. Dziecko miało kontakt z psem u babci. Z relacji matki wynika, że zmiany nie dawały subiektywnych objawów. Chłopiec przebył zapalenie płuc w grudniu 2017 roku. Rozwijał się prawidłowo, był szczepiony zgodnie z kalendarzem szczepień. Mniej więcej miesiąc przed pojawieniem się zmian skórnych matka zauważyła w okolicy jego karku kleszcza, którego usunięto.
W badaniu przedmiotowym: chłopiec w stanie ogólnym dobrym, bez gorączki, osłabienia, na kończynach górnych i dolnych liczne zmiany o charakterze zmian rumieniowo-obrzękowych na obwodzie z przejaśnieniem w centrum.
Zlecono badanie w kierunku boreliozy – oznaczenie przeciwciał klasy IgM – którego wynik był dodatni. Wdrożono leczenie amoksycyliną w dawce 250 mg co 8 h pod osłoną probiotyku. Zmiany stopniowo zaczęły się wycofywać. W trakcie kuracji antybiotykowej matka zgłosiła zmianę w zachowaniu i większą senność dziecka. Pacjenta skierowano na oddział chorób zakaźnych z podejrzeniem neuroboreliozy. W dniach 10 i 11 lipca 2018 roku chłopiec był hospitalizowany w Klinice Pediatrii i Chorób Infekcyjnych we Wrocławiu, gdzie wykonano szereg badań laboratoryjnych (tab. 1). W morfologii stwierdzono przewagę limfocytów, w płynie mózgowo-rdzeniowym (PMR) pleocytoza i białko były w normie. Wyniki badań serologicznych w kierunku boreliozy IgM i IgG były dodatnie, natomiast w kierunku kleszczowego zapalenia mózgu – ujemne.
Przy przyjęciu do szpitala chłopiec był w stanie ogólnym dobrym, nie gorączkował, matka nie zgłaszała innych dolegliwości. W badaniu przedmiotowym na skórze lewego ramienia wykryto zmianę o charakterze rumienia wędrującego oraz na karku ślad po ukąszeniu przez kleszcza. Badanie neurologiczne bez odchyleń.