BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Dążymy do celu
Możliwości skutecznej farmakoterapii depresji – co lekarz ma do dyspozycji
Dr n. med. Anna Mosiołek
Wcześnie rozpoznana i leczona depresja jest w znacznym stopniu uleczalna, jednak każdy epizod choroby i każdy pacjent jest inny, dlatego też podejmowane działania będą różne. Kosztowne badania kliniczne i skomplikowana procedura rejestracyjna powodują natomiast, że zapewne długo poczekamy na nowe leki przeciwdepresyjne.
Od kilkunastu lat niemal we wszystkich krajach Europy obserwuje się wyraźny i szybki wzrost liczby hospitalizacji z powodu depresji. Roczna chorobowość jest szacowana na poziomie 3 proc., co oznacza, że ok. 100 mln osób na kuli ziemskiej przejawia w tym czasie kliniczne objawy tego zaburzenia i wymaga leczenia psychiatrycznego. Uważa się, że w krajach Europy Zachodniej wskaźnik ten wynosi 4 proc. dla całej populacji, zaś dla osób, które osiągnęły wiek ryzyka – 10 proc. Ryzyko zachorowania w ciągu życia waha się od 10 do 25 proc. dla kobiet i od 5 do 12 proc. dla mężczyzn.[1-4]
Na zaburzenia depresyjne cierpi 15 proc. osób zgłaszających się z powodu różnych dolegliwości do lekarza. Szacuje się, że do 2020 roku mogą stanowić drugą przyczynę niepełnosprawności na świecie.
Niestety za wzrostem zachorowania na zaburzenia afektywne nie idzie zwiększenie możliwości terapeutycznych. W ostatnim okresie pojawiło się niewiele nowych leków przeciwdepresyjnych, a z metod pozafarmakologicznych ciągle czekamy na rejestrację przezczaszkowej stymulacji magnetycznej (transcranial magnetic stimulation – TMS) zatwierdzonej przez FDA do leczenia depresji już w 2006 roku. Coraz częściej pojawiają się również doniesienia o stosowaniu w przypadkach depresji lekoopornej metod neurochirurgicznych oraz stymulacji nerwu błędnego.
Przyczyny depresji
Na depresję cierpi ok. 10 proc. populacji. Jednym z czynników ryzyka jest stres: śmierć kogoś bliskiego, zła sytuacja materialna, utrata pracy, co ma niewątpliwie konsekwencje we wzroście zachorowań oraz wzroście liczby osób ze stanami depresyjno-lękowymi. Częściej też jako praktycy spotykamy się z postaciami atypowymi depresji. Wykazano, że jej rozpowszechnienie jest stosunkowo duże i wynosi 0,7-4 proc. Kryteria depresji atypowej zaproponowali badacze z Uniwersytetu w Columbii, podając pięć podstawowych objawów:
- reaktywność nastroju,
- znamienny przyrost masy ciała lub wzmożony apetyt,
- nadmierna senność,
- uczucie ociężałości kończyn,
- wrażliwość na odrzucenie.
Depresja z objawami atypowymi pozostaje często nierozpoznawana, a konsekwencją niewdrożenia leczenia może być znaczne upośledzenie funkcjonowania społecznego i zawodowego. U osób z „odwróconymi objawami wegetatywnymi” stwierdza się ponadto większą...