ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Aktualne standardy
Czy potrzebujemy nowych leków do leczenia schizofrenii?
Prof. nadzw. dr hab. med. Jolanta Kucharska-Mazur
Prof. dr hab. med. Jerzy Samochowiec
Artykuł omawia zagadnienia dotyczące farmakologicznego leczenia schizofrenii, z uwzględnieniem ważnych i często poruszanych problemów (zapobieganie samobójstwom, działania niepożądane neuroleptyków, ich wpływ na funkcje poznawcze, objawy negatywne schizofrenii), a także zagadnień, które rzadko stają się tematem publikacji, jak chociażby wpływ neuroleptyków na wgląd chorobowy, odżywianie się, powstawanie obrzęków czy też stosowanie antykoncepcji hormonalnej.
Od czasu wprowadzenia w 1952 roku pierwszego leku przeciwpsychotycznego – chloropromazyny (CHL) w psychofarmakologii nastąpił bardzo znaczący postęp. Zsyntetyzowano wiele nowych molekuł, o różnym profilu działania i różnych działaniach niepożądanych. Ze względu na ograniczoną efektywność tzw. neuroleptyków klasycznych w zakresie usuwania objawów negatywnych, afektywnych i poznawczych schizofrenii, powstała nowa grupa neuroleptyków, tzw. neuroleptyki atypowe, do których zaliczamy: klozapinę (KLO), olanzapinę (OLA), rysperydon (RIS), zyprazydon (ZIP), kwetiapinę (KWE), amisulpryd (AMI), arypiprazol (ARI), paliperydon (PAL), azenapinę (ASE), zotepinę (ZOT), sertyndol (SER), lurazydon (LUR), iloperydon (ILO), brekspiprazol (BRE), karyprazynę (KAR). Obecnie są one zalecane jako leki z wyboru w leczeniu schizofrenii. Od neuroleptyków oczekujemy przede wszystkim dużej skuteczności i bezpieczeństwa terapii, pozwalających na poprawę jakości życia chorych i na deinstytucjonalizację psychiatrii. Jeśli pacjent wymaga opieki szpitalnej, leki powinny pozwolić skrócić czas hospitalizacji.
W Stanach Zjednoczonych na populacji 1493 osób przeprowadzono bardzo istotne badanie, którego celem było porównanie efektywności różnych leków stosowanych w leczeniu schizofrenii – CATIE (Clinical Antipsychotic Trials of Intervention Effectiveness). W badaniu porównano atypowe neuroleptyki (olanzapinę, kwetiapinę, rysperydon, zyprazydon) oraz klasyczny neuroleptyk (perfenazynę). Badanie nie wykazało większej efektywności neuroleptyków II generacji nad klasycznymi, zwróciło jednak uwagę na znaczenie działań niepożądanych w decyzji pacjentów o przerwaniu leczenia antypsychotycznego. Również metaanaliza efektywności klasycznych neuroleptyków[1] nie pozwoliła na wykazanie przewagi któregoś z badanych leków. W publikacjach naukowych, także w „Psychiatrii po Dyplomie”, wielokrotnie omawiano dawkowanie,[2] ich skuteczność i tolerancję.[3] Wyniki tych prac są powszechnie znane, dlatego w niniejszym opracowaniu skupiono się na szczególnych sytuacjach klinicznych i przedstawiono najbardziej współczesne poglądy na temat neuroleptyków atypowych.