BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Anestezjologia
Leczenie w znieczuleniu ogólnym – bezpieczeństwo i najczęstsze błędy
Lek. med. Wojciech Mudyna
Anestezjologia jest coraz bezpieczniejsza, a im bardziej doświadczony personel ośrodka, tym rzadziej zdarzają się komplikacje okołooperacyjne
W poprzednich artykułach poświęconych leczeniu stomatologicznemu w znieczuleniu ogólnym przewodnią tezą było twierdzenie, że dokładne spełnianie ustalonych standardów oraz rygorystyczne przestrzeganie zasad dotyczących wyposażenia i wymogów osobowych zapewni pacjentom właściwy poziom bezpieczeństwa. Drugą istotną tezą było podkreślenie szczególnego ryzyka leczenia stomatologicznego w znieczuleniu ogólnym związanego z kolizją pola operacyjnego z drogami oddechowymi. Można jednak zadać pytanie o faktyczny wymiar mierzalnego różnymi badaniami bezpieczeństwa w interesującym nas przedmiocie oraz próbować potwierdzić, czy wspomniane ryzyko wiąże się rzeczywiście z częstszymi komplikacjami bądź powikłaniami. Innymi słowy – jak bezpieczne jest leczenie stomatologiczne w znieczuleniu ogólnym, lub bardziej ogólnie – jak bezpieczna jest obecnie anestezjologia.
Powikłania w anestezjologii
Nie są znane zbiorcze dane dotyczące powikłań znieczulenia, okołooperacyjnej śmiertelności czy chorobowości z większości państw czy szpitali. Nie monitoruje się rutynowo wczesnych i odległych efektów leczenia. Stwierdzenia te mogą dziwić, ale są prawdziwe. Wynika to głównie ze skomplikowanej metodyki zbierania i opracowywania rzetelnych danych, implikującej znaczny wysiłek badawczy, na co brakuje czasu czy ochoty w większości jednostek świadczących usługi medyczne. Ponadto jednoznaczne określenie, który z wielu oddziałujących na pacjenta czynników odpowiada za dany efekt, w tym za ewentualne niepowodzenie czy powikłanie, zazwyczaj nie jest proste, a czasami jest wręcz niemożliwe do ustalenia. Niemniej dysponujemy pewnymi danymi. Większość z nich nie dotyczy konkretnie anestezji w leczeniu stomatologicznym, jednak pewne wyniki możemy transponować na interesujące nas zagadnienie i wykorzystać.
Anestezjologia traktowana jako całość jest coraz bezpieczniejsza. Szacuje się, że każdego roku na całym świecie jest dokonywanych ok. 230 mln znieczuleń do różnego typu operacji. Tylko u 3 proc. pacjentów rozwijają się poważne powikłania, zaś 0,43 proc. umiera. Z drugiej strony te 0,43 proc. to w skali globalnej milion osób. Z dekady na dekadę jest jednak coraz bezpieczniej, śmiertelność wyłącznie z tzw. powodów anestezjologicznych szacuje się jako 0,05 na 10 tys. znieczuleń (czyli jeden zgon na 180 tys. znieczuleń). „Powody anestezjologiczne” to przedawkowanie leków, nadwrażliwość na leki oraz trudne drogi oddechowe, czyli powikłania związane z utrzymaniem dostępu do dróg oddechowych.