Stomatologia zintegrowana
Tatuaż na błonie śluzowej jamy ustnej i związane z nim zagrożenia
Lek. dent. Karolina Kępka1
Dr n. med. Agnieszka Bogusławska-Kapała2
Niewielkich rozmiarów malowidło na wardze, od strony przedsionka jamy ustnej – to jeden z najnowszych trendów w technice upiększania ciała zwanej powszechnie body art. Nie każdy jednak jest świadom tego, że ta moda powoduje wiele zagrożeń. W artykule przedstawiono najczęstsze powikłania mogące wystąpić po wykonaniu tatuażu, o których lekarz dentysta powinien wiedzieć, mając kontakt z pacjentem posiadającym taką ozdobę w jamie ustnej.
Tatuaż jest celowym wprowadzeniem obcej substancji (barwnika) pod powierzchnię błony śluzowej lub skóry. Malowidła wykonane tuszem zaliczane są do zmian pigmentowych egzogennych, podobnie jak przebarwienia spowodowane skaleczeniem ołówkiem grafitowym czy tatuażem amalgamatowym.[1] Przy prawidłowej aplikacji barwnik kumuluje się w warstwie podstawnej nabłonka lub błonie śluzowej właściwej i daje trwały ślad.
Historia tatuażu
Różne rodzaje tatuażu można spotkać w kulturach całego świata: w Japonii, Afryce, Europie, na Bliskim Wschodzie. Pierwsze wzmianki o tatuowaniu ciała sięgają 8 tysięcy lat wstecz. Początkowo odgrywały rolę inicjacyjną i religijną. Najdawniej wykonanymi zdobieniami ciała, które udało się odnaleźć i udokumentować, były tatuaże w postaci równoległych linii na ciele mumii wydobytej w 1991 roku we włoskich Alpach.[2] W starożytności do tatuowania były używane igły wykonane z kości, moczone w barwniku, lub popiół wcierany w nacięcia na skórze.[3,4] Motyw religijny jest spotykany również dziś. Pewna sekta z północnych Indii tatuuje wewnętrzną powierzchnię jamy ustnej – język, wargi – wierząc, że ten zabieg uchroni ich przed nieszczęściem. Rytuał tatuowania jest także silnie zakorzeniony wśród plemion Azji Południowo-Wschodniej. Tajowie zabiegają w ten sposób o zapewnienie siły i magicznych mocy.[5]
Tatuaż współczesny
Dziś w kulturze zachodniej powszechnie znany body art wykorzystywany jest jako ozdoba. Młodzi wykonują tatuaż pod wpływem impulsu, bez zastanowienia się nad konsekwencjami.[6] Przyczyn jego wykonywania wśród młodych ludzi (nastolatków i młodych dorosłych) jest naprawdę wiele: chęć poprawy wyglądu, podniesienia poczucia własnej wartości, potwierdzenia przynależności grupowej. Ma też znaczenie kulturowe.[4] Częstość występowania tatuaży w USA ocenia się na około 25 proc. wśród osób w wieku 18-50 lat, podczas gdy w Europie odsetek ten bliższy jest 10 proc.[2] Ostatnim trendem w modzie stało się również tatuowanie błony śluzowej jamy ustnej, szczególnie wewnętrznej powierzchni wargi dolnej.[5] Jest to o tyle ekscytujące, że rysunek nie jest łatwo widoczny dla otoczenia. Według doniesień tatuaż w obrębie twarzy stanowi 4 proc. wszystkich przypadków, brak jednak informacji, ile z nich stanowią tatuaże błony śluzowej jamy ustnej.[7]
Zabieg wykonany na błonie śluzowej jamy ustnej jest ingerencją w ciągłość tkanek, dlatego warunki i sposób jego wykonania, użyte środki oraz kompetencje tatuażysty mogą mieć ogromne znaczenie dla zdrowia pacjenta. Mimo wielu skutków ubocznych, jakie powoduje: alergia, infekcje, obrzęk, bliznowacenie, recesje dziąseł, cieszy się rosnącą popularnością.[5]
Skutki uboczne
Należy pamiętać, że podczas tatuowania skóra lub błona śluzowa reaguje nie tylko na użyty barwnik, ale również na traumę powodowaną setkami ukłuć igły. Nie bez znaczenia jest zastosowanie alkoholu do odkażania tatuowanej powierzchni lub płynów używanych do rozcieńczania tuszu.[2] Składniki zawarte w barwnikach oddziałują bezpośrednio na błonę śluzową. Kolorowe tatuaże powodują aż 83,3 proc. spośród wszystkich powikłań, natomiast czarne 12,5 proc. Niepokojący jest fakt, że skład tuszów do tatuażu nie jest do końca poznany. Blisko 90 proc. pigmentów pochodzi z Indii, w Europie istnieją tylko przedsiębiorstwa zajmujące się ich dystrybucją. Chociaż Unijna Dyrektywa Kosmetyczna wymaga możliwości wglądu w kartę charakterystyki dla każdego użytego w salonie atramentu, w rzeczywistości jest to niewykonalne. Praktycznie sam tatuażysta nie wie, czym pracuje.[6,8]
Znaczna część doniesień na temat powikłań po wykonaniu tatuażu dotyczy skóry. Jednak ze względu na podobną technikę wykonania oraz przerwanie ciągłości powłok można je obserwować również jako powikłania występujące po tatuażu jamy ustnej. Wśród najczęściej występujących skutków ubocznych wymienia się: alergię, infekcje, obrzęki, powstawanie ziarniniaków, bliznowacenie.[5,6] Dodatkowo tatuaże wewnątrzustne mogą powodować ryzyko recesji dziąseł w miejscu kontaktu dziąsła z tuszem. Najczęściej dotyczy to siekaczy dolnych.[5]
Alergia
W badaniach Serup i wsp. przeprowadzonych wśród 405 pacjentów alergia stanowiła najczęstsze powikłanie miejscowe po wykonaniu tatuażu. Ma to niewątpliwie związek z barwnikami występującymi w użytych tuszach (kadm w żółtym, rtęć w czerwonym).[6] Alergia stanowiła 37 proc. przypadków i w znaczącym odsetku dotyczyła czerwonego pigmentu i jego odcieni (85 proc.). Najczęściej manifestowała się w postaci hiperkeratozy, złuszczania naskórka i zmian martwiczo-wrzodziejących.
Infekcje
Tatuowanie jamy ustnej wymaga przełamania bariery błony śluzowej, co podobnie jak przy tatuowaniu skóry może skutkować przeniknięciem potencjalnie zakaźnych patogenów, w tym bakterii, wirusów i grzybów, do organizmu.[2] Podczas wykonywania tatuażu igła nakłuwa skórę lub błonę śluzową 80-150 razy na sekundę.[9] Niezwykle istotne jest więc, aby była sterylna. W momencie kontaktu igły z krwią lub płynami ustrojowymi może nastąpić wniknięcie drobnoustrojów do organizmu. Infekcja może też nastąpić w przypadku zainfekowania samego tuszu (złe przechowywanie, rozcieńczanie barwników zwykłą wodą) lub bezpośrednio z zainfekowanej skóry bądź błony śluzowej.[9] Dodatkowo rana powstała po wykonaniu tatuażu w jamie ustnej jest narażona na ciągły kontakt ze środowiskiem jamy ustnej i podrażnieniami podczas jedzenia.