Kształcenie lekarzy w szkołach zawodowych wprowadzane ukradkiem

Projekt już w Sejmie, samorząd lekarski oburzony

Wycofania z projektu ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce wprowadzonych ukradkiem przepisów dotyczących kształcenia lekarzy i lekarzy dentystów w szkołach zawodowych domaga się Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, w liście do prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego.

Według prof. Matyi, przy procedowaniu projektu ustawy doszło do skandalicznego naruszenia prawa. 

Dlaczego? Jak wyjaśnia prof. Matyja, w trakcie prac legislacyjnych, już po przeprowadzonych konsultacjach publicznych, do projektu dodano liczne i istotne przepisy dotyczące lekarzy i lekarzy dentystów. Przepisy te nie zostały zaopiniowane przez samorząd lekarski, co stanowi m.in. naruszenie ustawy o izbach lekarskich. Ponadto, pomimo że regulamin pracy Rady Ministrów nakazuje ponowne przedstawienie zmienionego dokumentu do konsultacji w przypadku wprowadzenia istotnych zmian, do takiego zaopiniowania nie doszło. Tymczasem projekt został skierowany już do pierwszego czytania w Sejmie.

Zdaniem Prezesa NRL oburzające jest to, że o dodaniu nowych przepisów do projektu ustawy, jak również o zastrzeżeniach zgłoszonych przez Rządowe Centrum Legislacji, samorząd lekarski i opinia publiczna dowiedzieli się dopiero we wrześniu, kiedy projekt ustawy został już przyjęty przez rząd i skierowany do Sejmu. Tak rażące lekceważenie samorządu lekarskiego i jego kompetencji do zajmowania stanowiska w sprawach dotyczących zawodów lekarza i lekarza, jest nie do zaakceptowania.

O planie włączenia szkół zawodowych do systemu kształcenia lekarzy poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski podczas Zgromadzenia Konferencji Rektorów Publicznych Szkół Zawodowych w Sanoku 21 września.

Wstrząśnięci pomysłem lekarze zasypali samorząd protestami. Na wieść o pomyśle natychmiastowego wycofania się resortu z tych planów, zażądało od ministra zdrowia Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie. W swoim stanowisku zwraca uwagę na bezsensowność ministerialnego pomysłu. Według warszawskiej OIL, proponowane rozwiązania zmierzają do felczeryzacji medycyny. Jednocześnie prowadzą do upadku prestiżu zawodu lekarza i stanowią formę deprecjonowania medyków, akurat w momencie, gdy naprzeciw Kancelarii Premiera Rady Ministrów wzniesiono Białe Miasteczko 2.0. 


id