BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Mariusz Frączek
Szanowni Państwo!
Nowotwory złośliwe są dużą grupą schorzeń, która stanowi w Polsce jedną z najważniejszych przyczyn zgonów. Zmiany demograficzne, zwłaszcza zwiększająca się średnia wieku polskiej populacji, prowadzą do wzrostu liczby zachorowań. Problem jest ogólnie znany i rozumiany, a jednocześnie bardzo trudny do rozwiązania. Wyleczalność nowotworów w Polsce dotyczy około 30% chorych. W Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej odsetek ten wynosi 60%, a w Europie Zachodniej 50%. W moim przekonaniu kluczowe elementy tej dysproporcji wynikają z nieznajomości objawów choroby nowotworowej, unikania wizyty u lekarza z jednej strony oraz braku szybkiego dostępu do diagnostyki onkologicznej z drugiej. Taka sytuacja skutkuje kierowaniem na terapię chorych na zaawansowany nowotwór, gdy szanse na wyleczenie są znacznie mniejsze niż w przypadku wczesnych lub mało zaawansowanych zmian. Równocześnie współczesna onkologia przeżywa rozkwit. Wiele nowotworów, np. układu krwiotwórczego i limfoidalnego, jest wyleczalnych lub też leczenie kontynuowane jest przez lata, czyniąc nowotwór chorobą przewlekłą. Terapia personalizowana (celowana molekularnie) jest stosunkowo nowym i obiecującym sposobem leczenia. Dzięki dynamicznemu rozwojowi genetyki zwiększa się wiedza o biologii nowotworów. Dowiadujemy się o specyficznych zaburzeniach genetycznych leżących u podstaw rozwoju nowotworu. Wydaje się zatem, że upowszechnienie leczenia celowanego – „szytego ma miarę” – to perspektywa mało odległa.
Łyżkę dziegciu do tej optymistycznej wizji dodaje prof. Andrzej Szawłowski, podsumowując wyniki leczenia skojarzonego nowotworów złośliwych układu pokarmowego w Polsce. Po przeprowadzeniu wnikliwej analizy sposobów leczenia skojarzonego dochodzi on do wniosku, że mimo obiecujących założeń teoretycznych leczenie skojarzone nowotworów złośliwych układu pokarmowego o zaawansowaniu lokoregionalnym nie wpłynęło znacząco na poprawę 5-letniego przeżycia.
Któż z nas nie miał chorych na przewlekłe owrzodzenie żylne? Niegojące się rany powodują zniecierpliwienie chorego, ale i warunki finansowe dyktowane przez NFZ nie zachęcają do hospitalizacji takich osób. Dr hab. Tomasz Grzela przedstawia sposoby postępowania ułatwiające leczenie chorego na owrzodzenie żylne goleni, podkreślając wielopłaszczyznowość poprawnie prowadzonej terapii z uwzględnieniem zarówno leczenia miejscowego, jak i przyczynowego.
Prof. Dariusz Janczak wraz ze swoim zespołem tym razem skomentował i przedstawił wytyczne European Society for Vascular Surgery dotyczące rozpoznawania i leczenia zwężeń tętnic dogłowowych.
Pojawia się coraz więcej doniesień na temat roli odpowiedniego odżywienia chorych przed planowaną operacją. Niedożywienie jako niezależny czynnik ryzyka staje się najważniejszym parametrem rozwoju powikłań pooperacyjnych. Aby ocenić chorego, należy zadać kilka prostych pytań. Trzeba to jednak, po pierwsze, zrobić, a po drugie, postępować adekwatnie do wyniku w odpowiednim czasie – stwierdza autor publikacji dr Przemysław Matras.
W ramach doniesień kazuistycznych przedstawiono samoistne pęknięcie śledziony u chorego z narastającą niedrożnością żyły śledzionowej w przebiegu zapalenia trzustki.
W dziale prawnym tym razem dr Jarosław Drozd pisze o niezwykle dziwnych sytuacjach zdarzających się w chirurgii mających finał na sali sądowej.
Wyrażam nadzieję, że prezentowane artykuły zainteresują Państwa. Jeśli przyczynią się one do uporządkowania i poszerzenia Państwa wiedzy chirurgicznej, trud autorów i redaktorów zostanie nagrodzony.