Kriokonserwacja zarodków zwiększyła skumulowaną skuteczność zapłodnienia pozaustrojowego nawet do 70% na cykl z równoczesną redukcją kosztów terapii i uciążliwości dla pacjentów. Od 1983 roku, kiedy urodziło się pierwsze dziecko po transferze rozmrożonego zarodka, podjęto wiele działań w celu zwiększenia bezpieczeństwa i efektywności mrożenia, przechowywania i rozmrażania zarodków.6 Dzięki mrożeniu zarodków szansa na ciążę kliniczną po kriotransferze (frozen embryo transfer, FET) zarodka może być nawet identyczna jak w cyklach z użyciem „świeżych” zarodków. Jest to szczególnie ważne w takich krajach, jak Polska, gdzie zapłodnienie pozaustrojowe nie jest refundowane przez państwo. Witryfikacja, skuteczniejsza metoda mrożenia oocytów, pozwoliła na wprowadzenie mrożenia komórek jajowych do codziennej praktyki klinicznej.

W 2004 roku doniesiono o pierwszym porodzie dziecka po autologicznym ortotropowym przeszczepie rozmrożonej tkanki jajnikowej.7 Do 2012 roku na świecie urodziło się już 22 dzieci po autologicznej transplantacji tkanki jajnikowej poddanej kriokonserwacji.

W październiku 2012 roku Hayashi i wsp. donieśli o uzyskaniu z fibroblastów skóry myszy komórek germinalnych (primordial germ cell-like cell, PGCLC). Komórki te przeszczepiono do jajnika myszy i otrzymano techniką IVM (in vitro maturation) dojrzałe oocyty MII, które sztucznie zapłodniono, otrzymując mysie potomstwo.8 Równocześnie prowadzone są badania nad wzbudzeniem spermatogenezy in vitro i uzyskaniem dojrzałych plemników z tkanki jąder młodych chłopców przed okresem pokwitania. Doniesienia powyższe są nadzieją na posiadanie biologicznego potomstwa dla pacjentów, którzy nie wytwarzają komórek rozrodczych, szczególnie kobiet z przedwczesnym wygaśnięciem czynności jajników, mężczyzn z azoospermią i pacjentów po agresywnym leczeniu przeciwnowotworowym.

Do góry