• większą precyzją41-43
  • mniejszą utratą krwi42-44
  • niskim współczynnikiem konwersji do laparotomii42
  • mniejszym zapotrzebowaniem na środki przeciwbólowe
  • krótszą hospitalizacją42
  • małym nacięciem i niewielkimi bliznami pooperacyjnymi

Potencjalne ryzyko jest podobne do laparoskopii i obejmuje uszkodzenie pęcherza, ropień w obrębie usuwanych zmian, urazy dróg moczowych czy niedrożność i perforacje jelit.45

Operacje uroginekologiczne

Sakrokolpopeksja brzuszna, laparoskopia czy operacja przy użyciu robota są zarezerwowane dla cięższych przypadków ze współistniejącymi defektami przemieszczenia się narządów znajdujących się w miednicy mniejszej, takimi jak przemieszczenie odbytnicy do światła pochwy, przepuklina otrzewnowa czy przepuklina pęcherzowa. Szczególnym przypadkiem jest również całkowite wypadanie macicy i pochwy czy kikuta pochwy po wycięciu macicy.

Small 33504

Tabela 6. Porównanie potencjalnych korzyści sakrokolpopeksji laparoskopowej i da Vinci

Pierwsza publikacja porównująca długoterminowe wyniki sakrokolpopeksji wykonanej przy asyście robota z użyciem materiału syntetycznego (da Vinci vaginal vault prolapse, dVSC) i laparotomii ukazała się w 2006 r. Początkowe wyniki były porównywalne z laparotomią, oczywiście przy braku powikłań związanych z dostępem klasycznym.46 Najnowsze publikacje (tab. 6) wskazują, że użycie systemu da Vinci przy korekcji pozwala na bezpieczną i skuteczną naprawę wypadania narządu rodnego u kobiet. Użycie robota wiąże się z mniejszą utratą krwi oraz krótszym czasem zabiegu w porównaniu z laparoskopią.47,48 Pobyt operowanej w szpitalu jest krótszy, co przekłada się na niższy koszt tego zabiegu w porównaniu z laparoskopią i laparotomią.49,50 Sama operacja wiąże się z niższym wskaźnikiem powikłań i konwersji do laparotomii.51,52 Cieszy się bardzo dużym uznaniem ze strony pacjentek, które w krótkim czasie powracają do pełni zdrowia i sprawności seksualnej.52

Podsumowanie

Należy pamiętać, że system da Vinci jest nadal tylko narzędziem w ręku chirurga. Stwarza on nowe możliwości operacyjne, ale powinien również poprawiać finanse szpitala przez możliwość przyciągnięcia i zatrzymania najlepszych chirurgów, skrócenia krzywej uczenia operacji małoinwazyjnych czy przyciągnięcia dodatkowych pacjentów. W krajach wysokorozwiniętych umożliwia obniżenie kosztów leczenia dzięki skróceniu czasu pobytu chorych w szpitalu i trwania zabiegów operacyjnych oraz zmniejszeniu liczby powikłań i stosowanych leków. Należy tylko żałować, że powyższy opis dotyczący ekonomii zupełnie nie pasuje do naszych realiów finansowania ochrony zdrowia.

Do góry