ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Zaburzenia rytmu i przewodzenia
Zespół poresuscytacyjny
dr hab. n. med. Łukasz J. Krzych
prof. dr hab. n. med. Piotr Knapik
Wprowadzenie
Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK, czyli SCA – sudden cardiac arrest) jest stanem zagrożenia życia, który cechuje się ustaniem mechanicznej czynności serca, niezależnie od jego przyczyny. Czas zatrzymania krążenia dodatnio koreluje z ryzykiem nieodwracalnego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Jeśli krążenie udaje się przywrócić w krótkim czasie (kilka-kilkanaście sekund), incydent może mieć jedynie śladowe, wręcz niezauważalne konsekwencje dla organizmu. Jednak nawet po skutecznie prowadzonej akcji reanimacyjnej zwykle obserwuje się wielokierunkowe zaburzenia homeostazy.
Już opracowane w 1966 roku zasady resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO, czyli CPR – cardio-pulmonary resuscitation) podkreślały konieczność wprowadzenia łatwego do zrozumienia, praktycznego do zastosowania w miejscu zdarzenia schematu postępowania, który zapisano w postaci akronimu ABCD (A: airway, B: breathing, C: circulation, D: definite therapy) [1]. Ostatni element tego algorytmu obejmuje wszystkie te działania, które mają wyeliminować (złagodzić, leczyć) przyczynę zatrzymania krążenia oraz jego skutki, które dziś określane są terminem zespołu poresuscytacyjnego (tab. 1) [2]. W wyniku zatrzymania krążenia rozwija się niewydolność wielonarządowa (multiorgan failure, MOF). Ocenia się, że u 96% osób po NZK występują cechy niewydolności przynajmniej jednego układu (poza zaburzeniami funkcji mózgu), najczęściej krążenia, a u 66% chorych rozwija się ciężka niewydolność co najmniej dwóch układów [3]. Liczba objętych dysfunkcją układów i ich nasilenie są bezpośrednimi czynnikami predykcyjnymi niepowodzenia terapeutycznego.
Pionierskie badania tego problemu (nazywanego wtedy chorobą poresuscytacyjną) datuje się na wczesne lata 70. ubiegłego wieku, a ich prekursorem był ukraiński patofizjolog Władimir Aleksandrowicz Niegowski [4]. Warto zwrócić uwagę, że cytowany artykuł otwierał pierwszy numer publikowanego do dziś czołowego czasopisma z zakresu tzw. reanimatologii.
Epidemiologia
Roczna zapadalność na pozaszpitalne zatrzymanie krążenia szacowana jest na 38 przypadków na 100 000 dorosłych [5]. Wartość ta obejmuje NZK niezależnie od jego mechanizmu [5], choć wiadomo, że pozaszpitalnie częściej obserwowane są rytmy defibrylacyjne [6,7], a przyczyną wewnątrzszpitalnego NZK w prawie 80% przypadków są asystolia i aktywność elektryczna bez tętna [8,9]. Międzynarodowe rejestry podają dość zbliżone dane w odniesieniu do rokowania osób, u których doszło do zatrzymania krążenia (tab. 2) – około 70% przypadków kończy się niepowodzeniem mimo pierwotnie skutecznej RKO [10-16]. Jeśli zsumować odsetek niepowodzeń RKO w miejscu zdarzenia ze śmiertelnością szpitalną, szansę na przeżycie NZK ma co najwyżej jeden na 10-15 chorych [17-20].