MT: Czy mamy wystarczająco dużo nefrologów dziecięcych?

M.T.: W tej chwili mamy w Polsce ok. 150 nefrologów dziecięcych. Pracują głównie w ośrodkach akademickich, w dużych ośrodkach szpitalnych, częściowo w poradniach nefrologicznych specjalistycznych. Przy właściwie skonstruowanej opiece zdrowotnej i właściwie wykształconych lekarzach podstawowej opieki zdrowotnej – na poziomie zachodnim – liczba ośrodków konsultacyjnych nefrologii dziecięcej jest wystarczająca. Niestety w Polsce jeszcze do tego punktu nie dotarliśmy. Odczuwalny jest pewien niedosyt kadrowy. Z drugiej strony, proszę zwrócić uwagę, przez wiele ostatnich lat nefrologia dziecięca czy nawet pediatria nie były promowane jako dziedziny ważne, jako dziedziny dobrze płatne. Młodzi ludzie nie garnęli się do zawodu pediatry i później do specjalności nefrologa dziecięcego. Trzeba to nadrobić. Musimy więcej o tym mówić, żeby ludzie mieli okazję zobaczyć, że jest to dziedzina ciekawa i bardzo potrzebna. Młodzi ludzie chcą kształcić się w dziedzinach, które zagwarantują im później pracę i dobre wynagrodzenie. Bez odpowiedniej promocji, w dziedzinach niszowych, takich jak nefrologia dziecięca, gastroenterologia dziecięca czy pulmonologia dziecięca i sama pediatria, możemy boleśnie doświadczyć dziury pokoleniowej. Co już się właściwie dzieje, bo średni wiek pediatry w województwie łódzkim przekracza 50 lat. Mamy 20 lat braku inwestycji w pediatrię. Najwyższy czas zacząć to nadrabiać.

Zapraszam serdecznie na 7. Zjazd Polskiego Towarzystwa Nefrologii Dziecięcej, który odbędzie się w Łodzi 24-26 maja 2015 roku. Tematem przewodnim są wady wrodzone układu moczowego i ich konsekwencje. Na obradach będą szerzej omawiane praktycznie wszystkie kwestie, o których rozmawialiśmy. Szczegóły dotyczące zjazdu na www.zjazdptnfd.pl.

Do góry