W ostatnich latach w leczeniu biegunki pojawiają się nowe leki. Wśród nich warto zwrócić uwagę na racekadotryl, charakteryzujący się unikatowym mechanizmem działania. Lek ten zapobiega enzymatycznemu rozkładowi enkefalin, przedłużając ich działanie w synapsach enkefalinergicznych jelita cienkiego. W ten sposób zmniejsza się nadmierne wydzielanie wody i elektrolitów wywołane toksynami bakteryjnymi lub stanem zapalnym. Przynosi to szybkie działanie przeciwbiegunkowe.

Zalecany jest w objawowym leczeniu ostrej biegunki u dzieci i niemowląt powyżej 3. m.ż., koniecznie z jednoczesnym nawodnieniem doustnym, o ile samo takie postępowanie nie pozwala na opanowanie biegunki, a leczenie przyczynowe nie jest możliwe. Przykładem są infekcje wirusowe przewodu pokarmowego. Rzadziej stosuje się jako lek wspomagający leczenie objawowe ostrej biegunki u dorosłych.

Nie jest tymczasem stosowany w przypadku biegunki przewlekłej. Jest przeciwwskazany w przypadku domniemanej etiologii bakteryjnej, poantybiotykowej czy podejrzenia chorób organicznych.

Choroby wirusowe przewodu pokarmowego czy wynikające z zatrucia toksynami bakteryjnymi bądź chemicznymi zwykle mają charakter samoustępujący. Takie spokojne, wyważone podejście wymaga jednak doświadczenia, rzetelnej oceny stanu chorego i dobrej współpracy z pacjentem. Często wystarcza uspokojenie go, udzielenie kilku prostych porad niefarmakologicznych, zalecenie probiotyków.

Biegunka o podłożu zakaźnym czy toksycznym jest w pewnym sensie mechanizmem obronnym. Wydalanie treści jelitowej i zawartych w niej drobnoustrojów chorobotwórczych czy toksyn przyspiesza eliminację czynnika uszkadzającego. Z tego powodu w przypadku silnego podejrzenia lub potwierdzenia infekcyjnego podłoża biegunki nie zaleca się stosowania leków hamujących perystaltykę czy zapierających. Kolejny mechanizm usuwania toksyn to złuszczanie się nabłonka jelitowego uszkodzonego przez bakterie i ich metabolity oraz zasiedlonego przez patogeny. Czas odnowy nabłonka jelitowego jest bardzo krótki, nie przekracza 72 godzin.

Jak leczyć biegunkę

Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, jak leczyć biegunki. Mieści się ona w spektrum postępowania od nihilizmu terapeutycznego w przypadku banalnej biegunki wirusowej, poprzez odstawienie toksycznego leku czy modyfikację diety u osoby z nietolerancją pokarmową, do leczenia operacyjnego w przypadku raka jelita grubego. Leczenie jest zatem zróżnicowane i zależne od przyczyny biegunki.

Najczęstszą przyczyną biegunki wśród chorych zgłaszających się do lekarza rodzinnego jest biegunka zakaźna, określana przez medyków mianem gastroenterocolitis. Ma ostry początek, często poprzedzony nudnościami lub wymiotami z gorączką i kurczowymi bólami brzucha. Należy zwrócić uwagę na:

1. objawy odwodnienia: wysychanie śluzówek, spadek ciśnienia tętniczego, zwiotczenie fałdu skórnego brzucha, podawany przez chorego lub rodzinę spadek ilości oddawanego moczu, którego barwa wraz ze spadkiem dobowej objętości wyraźnie ciemnieje;

2. objawy zapalenia: gorączkę, zaczerwienienie skóry twarzy, przyspieszone tętno;

3. domieszkę jawnej krwi. Warto też samodzielnie zweryfikować w gabinecie prostym testem obecność krwi utajonej w stolcu. W tym miejscu warto wspomnieć, że badanie per rectum należy do kanonu postępowania. Często jest pomijane, co prowadzi do fatalnego w skutkach odroczenia, niekiedy wielomiesięcznego, rozpoznania raka odbytnicy.


Pierwszoplanowe jest intensywne nawodnienie doustne pacjenta preparatami z elektrolitami. Niezwłocznie doradzamy probiotyki, leki adsorbujące, jak np. diosmektyt. Opcjonalnie po dniu czy dwóch bez poprawy wdrażamy proste chemioterapeutyki jelitowe, jak pochodne nitrofurantoiny. Brak poprawy po 3-4 dniach i narastanie gorączki skłonią do kierowania do ośrodka zakaźnego, zaś przewlekanie się biegunki powyżej trzech tygodni, chudnięcie, obecność krwi utajonej będą sygnałem do skierowania do specjalisty.

Do góry