Statystyczny samobójca w roku 2015

Mężczyzna, 30-34 lata, mieszkający na wsi, kawaler, wykształcenie podstawowe, występują nieporozumienia rodzinne. Samobójstwo przez powieszenie się.
Źródło: Policja.pl, dane za 2015 rok


MT: Jednak Warszawa nie przoduje w statystykach.


P.G.:
Stolica to co innego. Przyciąga ludzi dynamicznych, którzy dobrze się odnajdują wśród podobnych sobie. Na Śląsku osoba z zewnątrz, która przyjechała za pracą, z dala od rodziny, czuje się obco. Jest samotna i anonimowa w dużym mieście, nikogo nie obchodzi. Kiedy dzieje się z nią coś złego, nikt tego nie zauważa, nie udziela pomocy.


MT: Próby samobójcze w 2015 roku podjęło aż 80 dzieci w wieku 5-14 lat. Dlaczego nie udaje się temu zapobiegać?


P.G.:
Dorośli żyją szybciej, od rana do wieczora nie ma ich w domu. Gdy w rodzinie lub w szkole dziecka zdarzy się patologia albo choroba psychiczna, kształtująca się dopiero osobowość, zdana sama na siebie, może tego nie wytrzymać. Dodatkowo mało kto wie, że depresja u dzieci, inaczej niż u dorosłych, nie objawia się obniżonym nastrojem, lecz zaburzeniami zachowania. Pojawiają się kłopoty w szkole, izolacja od grupy rówieśniczej. Często dziecko, zamiast otrzymać wsparcie, jest dodatkowo karane, bo nie dostrzeżono prawdziwego problemu.

Pomoc psychiatry i psychologa jest wtedy konieczna. W przypadku zaburzeń u dziecka do 13. r.ż. opieką musimy objąć całą rodzinę. Poza tym pamiętajmy, że liczba leków możliwych do zastosowania u pacjentów poniżej 18. r.ż. jest znacznie ograniczona.


MT: Jest szansa na poprawę wskaźników?


P.G.:
Kampanie społeczne i psychoedukacja oznaczają większą otwartość i śmiałość w przyznawaniu się do doświadczanych problemów psychicznych, a to z kolei powoduje większą motywację do podjęcia leczenia. Ministerstwo Zdrowia wykonało krok w dobrym kierunku i opracowało „Program zapobiegania depresji w Polsce na lata 2016-2020”, z łącznym budżetem 9,1 mln zł. Program uzyskał pozytywną opinię prezesa AOTMiT, więc zostanie wdrożony. Jednym z celów jest również zmniejszenie liczby samobójstw w Polsce.

Do góry