BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Interpretacja nietypowych wyników badań czynności tarczycy
Mark Gurnell
Wprowadzenie
Tabela 1. Stany kliniczne i sytuacje, kiedy oznaczenie samego TSH może prowadzić do pomyłek
Zaburzenia czynności gruczołu tarczowego, np. jego nadczynność lub niedoczynność, są w populacji ogólnej powszechne. Czasem obecność choroby tarczycy nie jest oczywista od razu, a rozpoznanie ustala się dopiero po zleceniu badań czynności tarczycy w związku z powikłaniami, takimi jak migotanie przedsionków. Większość lekarzy doskonale zdaje sobie sprawę, jak istotne jest wykrywanie zaburzeń czynności tarczycy, a testy oceniające jej czynność są jednym z najczęstszych badań w diagnostyce stanów ostrych. Lekarze rodzinni też często zlecają te badania u pacjentów skarżących się na takie nieswoiste objawy, jak zmęczenie, apatia i przyrost lub utrata masy ciała. Przeciętne laboratorium biochemiczne staje więc przed poważnym wyzwaniem dostarczenia szybkich i dokładnych oznaczeń hormonu tyreotropowego (TSH – tyreotropiny) i hormonów tarczycy – tyroksyny (T4) i trijodotyroniny (T3). Na szczęście wprowadzenie czułych testów i wysoko wydajnych technik pozwala na świadczenie przez większość laboratoriów usług dobrej jakości w krótkim czasie.
Interpretacja wyników większości badań oceniających czynność tarczycy jest łatwa, a u ponad 90% badanych czynność gruczołu okazuje się prawidłowa. U pozostałych pacjentów oznaczenie TSH i T4 lub T3 zwykle pozwala na dość jednoznaczne rozpoznanie nadczynności lub niedoczynności tarczycy. Pozostaje jednak niewielka, choć istotna liczba pacjentów, u których wyniki oznaczeń TSH, T4 i T3 można interpretować różnie i łatwo tu o pomyłkę. Niektóre z tych przypadków należą do coraz częściej rozpoznawanej, choć rzadkiej grupy zaburzeń genetycznych w układzie podwzgórze-przysadka-tarczyca, ale większość nietypowych wyników badań można ostatecznie przypisać chorobom towarzyszącym, leczeniu farmakologicznemu, nieprzestrzeganiu zaleceń albo nakładaniu się tych zjawisk. Nietypowe wyniki często są nieprawidłowo i nieuważnie interpretowane, co może prowadzić do niewłaściwych decyzji terapeutycznych. W tym artykule staram się przedstawić wskazówki, które pomogą lekarzom pierwszego kontaktu uniknąć pomyłek, właściwie zinterpretować nietypowe wyniki i wdrożyć leczenie.
Badania oceniające czynność tarczycy
Hormony tarczycy regulują wiele biologicznych procesów, takich jak funkcje rozrodcze, metabolizm czy rozwój i czynność układu nerwowego. Podwzgórzowy hormon uwalniający tyreotropinę (TRH) pobudza wydzielanie przez komórki tyreotropowe w przednim płacie przysadki tyreotropiny (TSH), która stymuluje produkcję i uwalnianie T4 i T3. Hormonem produkowanym przez gruczoł tarczowy jest przede wszystkim tyroksyna (T4), która w wyniku działania dejodynaz przekształcana jest w aktywną biologicznie trijodotyroninę (T3). Stężenie krążacych hormonów T3 i T4 utrzymywane jest w stosunkowo wąskim zakresie w ciągu całego życia człowieka. U ludzi bez zaburzeń w układzie podwzgórze-przysadka-tarczyca niewielkie zmiany w stężeniach hormonów tarczycy są początkowo kompensowane przez zmiany w wydzielaniu podwzgórzowego TRH i przysadkowego TSH. Dlatego oznaczenie TSH jest najczulszym wykładnikiem czynności gruczołu tarczowego u osób z prawidłowo działającym układem podwzgórze-przysadka. Większość laboratoriów jako wstępne badanie w przypadku zaburzeń czynności tarczycy oferuje wysokoczułe testy (drugiej lub trzeciej generacji) TSH, z dolną granicą oznaczalności <0,1mj.m./l. Oznaczenie samego T3 lub T4 nie jest zalecane jako rutynowe badanie przesiewowe, ponieważ nie pozwala rozpoznać zmian subklinicznych, bo niewielkie zmiany w ich stężeniach mogą wciąż mieścić się w zakresie normy. Oznaczenie T4 lub T3 jest uzasadnione przy nieprawidłowym stężeniu TSH. W pewnych przypadkach wymagane jest oznaczenie wszystkich tych hormonów.
Warto zauważyć, że niektóre laboratoria wciąż oferują oznaczanie całkowitego T4 (TT4) i T3 (TT3). Trzeba pamiętać, że na ich wyniki mogą mieć wpływ zmiany w strukturze białek wiążących i transportujących hormony tarczycy, np. białka wiążącego tyroksynę (TBG), prealbuminy lub albuminy, mogące sugerować zaburzenia czynności tarczycy u osób w eutyreozie. Na wzrost stężenia TBG może mieć wpływ ciąża, przyjmowanie estrogenów w ramach doustnej antykoncepcyji czy hormonalnej terapii zastępczej i choroby wątroby, bardziej miarodajne jest więc oznaczenie wolnego T4 (fT4) i T3 (fT3). W dalszej części artykułu wszystkie odniesienia do stężeń T4 i T3 będą dotyczyły wolnych hormonów, chyba że zaznaczę inaczej.
Wykorzystywanie oznaczenia TSH jako przesiewowego badania pierwszego rzutu może prowadzić do przeoczenia pewnych zaburzeń (tab. 1). W przypadku ich podejrzewania razem z TSH należy oznaczyć stężenie fT4 (z lub bez T3).
W praktyce można spotkać się z siedmioma różnymi wzorcami wyników trzech głównych testów oceniających czynność gruczołu tarczowego – TSH, fT4 i fT3 (ryc. 1).
Spójne wyniki badań czynnościowych tarczycy
Prawidłowe stężenia TSH, fT4 i fT3
Jeśli wyniki wszystkich tych trzech oznaczeń mieszczą się w zakresie normy laboratoryjnej, w przeważającej większości przypadków można z pewnością wykluczyć chorobę tarczycy. Pewne grupy wsparcia pacjentów i niewielka liczba klinicystów utrzymują, że możliwe jest występowanie objawów niedoczynności tarczycy przy zupełnie prawidłowych wynikach badań hormonalnych. Endokrynolodzy rzeczywiście zauważają, że wielu pacjentów w stanie eutyreozy otrzymuje od lekarzy leczenie hormonalne, często oparte na niewiarygodnych danych naukowych lub fizjologicznie nieprawdopodobnych hipotezach. Jego zasadności nie potwierdzają żadne badania naukowe. W prostym, ale dobrze prowadzonym badaniu Pollocka i wsp. tyroksyna była równie skuteczna jak placebo w poprawianiu funkcji poznawczych i formy psychicznej u chorych z objawami niedoczynności tarczycy i prawidłowymi wynikami badań.1 Jeśli więc stężenia TSH, fT4 i fT3 mieszczą się w zakresie normy, pacjenci powinni zostać poinformowani, że nie ma wskazań do substytucji hormonalnej.
Trzeba jednak brać pod uwagę tylko jeden wyjątek od tej reguły: chorych z niedoczynnością gruczołu tarczowego leczonych tyroksyną, u których przywrócenie stężenia TSH do normy czasami nie w pełni łagodzi objawy. W tym przypadku stężenia fT4 i fT3 zwykle mieszczą się w dolnej granicy normy, a stężenie TSH w górnej, co sugeruje, że przed rozwojem niedoczynności tarczycy stężenie fT4 lub fT3 było wyższe. Właściwe może być wtedy niewielkie zwiększenie dawki tyroksyny, tak żeby stężenie TSH obniżyło się do dolnej granicy referencyjnej, np. między 0,4-2 mj.m./l.
Niskie stężenie TSH i podwyższone stężenie fT4 lub fT3
Tabela 2. Stany kliniczne i sytuacje, kiedy stężenie TSH jest niskie (najczęściej bliskie zera), a fT4 lub wolnej fT3 podwyższone
Ten wynik badania wskazuje na pierwotną nadczynność gruczołu tarczowego, której przyczyny wymienia tabela 2. W tym przypadku TSH powinno być prawie nieoznaczalne (<0,1mj.m./l).
Podwyższone stężenie TSH i niskie fT4 i fT3
Tabela 3. Stany kliniczne i sytuacje, kiedy stężenie TSH jest podwyższone, a fT4 lub fT3 niskie
Ten wynik wskazuje na pierwotną niedoczynność gruczołu tarczowego, której przyczyny wymienia tabela 3.