Biofilmy bakteryjne w zakażeniach górnych dróg oddechowych
David P. Morris, BSc, MBBS, FRCS (Eng), FRCS (ORL-HNS)
W SKRÓCIE
Drobnoustroje chorobotwórcze mają łatwy dostęp do górnych dróg oddechowych i choć istnieje kilka barier obronnych, to ostre i przewlekłe zakażenia uszu, nosa i gardła są powszechne i stanowią ogromne wyzwanie dla służby zdrowia. Większość to zakażenia wirusowe o umiarkowanym nasileniu, które ulegają samoograniczeniu; z kolei zakażenia bakteryjne, odpowiedzialne za dużą zachorowalność, mogą być przyczyną zagrażających życiu następstw. Biofilmy powstają, gdy niezorganizowane organizmy planktonowe zaczynają przylegać do powierzchni. W wielobakteryjnym środowisku biofilmu organizmy wzajemnie oddziałują na siebie na drodze wymiany metabolitów, enzymów i materiału genetycznego. Bakterie tworzące kolonię żyją w warunkach, które w innej sytuacji byłyby niekorzystne. Podejrzewa się, że w zakażeniach górnych dróg oddechowych tworzą się biofilmy, ponieważ posiewy często są ujemne, a zakażenia te często przebiegają w sposób uporczywy, nawracający i bardzo często są oporne na leczenie. Prezentowana praca przedstawia opublikowane w ostatnim czasie dowody na istnienie biofilmów bakteryjnych w zakażeniach górnych dróg oddechowych.
Wprowadzenie
Biofilmy zdefiniowano jako zwartą kolonię komórek bakteryjnych, otoczonych wyprodukowaną przez siebie polimerową macierzą, która przylega do obojętnej lub żywej powierzchni.1 Jest to preferowana przez bakterie forma życia w środowisku naturalnym. Przyleganie do powierzchni w obecności wody umożliwia bakteriom kolonizację i wzrost. Z macierzystej kolonii uwalniane są planktonowe „deszcze” luźno unoszących się bakterii, dopełniając cykl życiowy biofilmu.2 Niektóre organizmy tworzą podobną do śluzu pozakomórkową macierz. Rekrutacja wielu gatunków drożdży i grzybów może prowadzić do powstania struktur trójwymiarowych.
Kanały wewnątrz biofilmu, służące do przekazywania substancji odżywczych i usuwania produktów przemiany materii, można porównać do taśm produkcyjnych w fabryce. Po osiągnięciu masy krytycznej bakterie zyskują zdolność złożonej sygnalizacji międzykomórkowej (quorum sensing).
Ukształtowany biofilm jest jak forteca: żyjące w kolonii bakterie mają wspólny zestaw mechanizmów obronnych, dzięki którym mogą uniknąć przeciwbakteryjnego ataku.3 Biofilmy są oporne na środki dezynfekcyjne i promieniowanie ultrafioletowe. Oporność na leki przeciwbakteryjne jest związana z brakiem penetracji powierzchniowej, powstaniem opornych fenotypów oraz nieprzyjaznym mikrośrodowiskiem wewnątrz biofilmu. Hodowla bakterii (uzyskanie dodatnich posiewów) w tym zmienionym stanie metabolicznym jest również znacznie utrudniona.
Standardowe oznaczenia lekooporności, opra-cowane dla wolno unoszących się organizmów planktonowych, w przypadku biofilmu dają wyniki fałszywie ujemne. Wolno unoszące się bakterie są znacznie bardziej wrażliwe na działanie leków przeciwbakteryjnych. W jednym badaniu minimalne stężenie hamujące wzrost β-laktamazo-ujemnego szczepu Klebsiella pneumoniae wynosiło dla ampicyliny 2 µg/ml w zawiesinie wodnej, podczas gdy ten sam szczep w postaci biofilmu został ledwie naruszony po 4-godzinnej ekspozycji na antybiotyk w stężeniu 5000 µg/ml.4
Należałoby zatem oczekiwać, że choroby, w których obserwuje się biofilm, będą przebiegać jako choroby przewlekłe, nawracające, z opornością na konwencjonalne leczenie antybiotykowe i brakiem możliwości uzyskania dodatnich wyników posiewów. Podejrzewano m.in., że biofilm powstaje w przebiegu wielu przewlekłych zakażeń, w tym mukowiscydozy.5
Interakcja z gospodarzem
Górne drogi oddechowe stanowią idealne miejsce do kolonizacji bakteryjnej i wzrostu biofilmu. Jest tam ciepło i wilgotno, żyjące w powietrzu patogeny mają do nich łatwy dostęp.
Górne drogi oddechowe są pokryte błoną produkującą śluz oraz urzęsionym nabłonkiem. Śluz chroni nabłonek przed wysuszeniem, bezpośrednim kontaktem z patogenami i działa jak fizjologiczna pułapka. Bakterie i różne cząstki, zanim przedostaną się do gardła i zostaną połknięte, są wyłapywane w warstwie pokrywającej błonę śluzową. Nienaruszony nabłonek górnych dróg oddechowych jest niezbędny do utrzymania ich w dobrym stanie. W prowadzonym ostatnio badaniu oceniającym dystrybucję biofilmów w bioptatach pobranych z zatok i nosa pacjentów z opornym na leczenie zakażeniem badacze obserwowali prawidłowe komórki urzęsione w próbkach, w których nie było biofilmów. Natomiast w próbkach, w których były biofilmy, komórki urzęsione nie występowały.6 Poza tym Chun i wsp.7 wykazali, że zróżnicowany nabłonek dróg oddechowych człowieka może inaktywować cząsteczki quorum sensing Pseudomonas aeruginosa.
Górne drogi oddechowe to immunologiczna linia obrony organizmu przed mikroorganizmami. Łączenie się bakterii z rodziny pneumokoków z komórkami gospodarza inicjuje wewnętrzną nieimmunologiczną odpowiedź. Następuje wstępna stymulacja oczyszczania śluzowo-rzęskowego oraz uwolnienie substancji przeciwbakteryjnych, takich jak laktoferyna, lizozym, peroksydazy, oraz peptydów, takich jak defensyny. Laktoferyna jest wszechobecnym składnikiem ludzkich substancji sekrecyjnych. Chelatacja żelaza stymuluje ruch drgający pałeczki ropy błękitnej (P. aeruginosa), hamujący tworzenie przez bakterie macierzy, co jest konieczne do utworzenia biofilmu.8
Przystosowanie układu odpornościowego inicjują pojedyncze grudki chłonne w pierścieniu Waldeyera produkujące immunoglobuliny. Komórki osocza w blaszce właściwej również uwalniają sekrecyjną immunoglobulinę A.9
Objawy zakażenia górnych dróg oddechowych są przede wszystkim konsekwencją odpowiedzi immunologicznej gospodarza na obecność patogenu. Uwolnienie mediatorów zapalnych, obrzęk, wysięk oraz przesiękanie powodują pieczenie, podrażnienie, katar i przekrwienie. W nosie blokada kompleksu ujściowo-przewodowego prowadzi do obturacji i zablokowania zatok. W nosogardle obturacja trąbki Eustachiusza może prowadzić do zapalenia ucha środkowego. W źle wentylowanych jamach obniża się prężność tlenu, a następnie promowany jest fenotyp biofilmu.
Osiedlanie się
Pierwszym etapem formowania się biofilmu jest umocowanie się wolno żyjących bakterii planktonowych na powierzchni. Przejście do następnego etapu wymaga ekspresji setek białek na nowej powierzchni oraz ekspresji wielu lipooligosacharydów.
Większość zakażeń górnych dróg oddechowych ma etiologię wirusową; powszechnie występujące wirusy mogą więc powodować wstępne zaburzenia funkcjonowania błony śluzowej gospodarza, co jest konieczne do zniszczenia bariery obronnej. Zakażenia wirusowe indukują bodźce zapalne, aktywując komórki śródbłonka do zmiany wzoru ekspresji receptorów powierzchniowych. W tym samym czasie zniszczenie komórek urzęsionych oraz osłabienie oczyszczania śluzowo-rzęskowego prowadzi do zatrzymania i gromadzenia wydzieliny. Ułatwia to bakteriom przyleganie oraz transformację do fenotypu biofilmu. W warunkach laboratoryjnych wykazano podwojenie przylegania pneumokoków w hodowli „aktywowanych” czynnikiem wirusowym komórkach płuc. Zwiększone przyleganie było związane z obecnością nowego receptora wodorowęglanowego oraz czynnika aktywującego płytki krwi.10 Podobne efekty uzyskano po ekspozycji na rinowirusa, wirusa RS (ludzkiego syncytialnego wirusa oddechowego) oraz wirusa grypy.
Greiner i wsp.11 wykazali zmniejszenie formowania biofilmów przez niesklasyfikowane szczepy Haemophilus influenzae hodowane in vitro w środowisku pozbawionym kwasu sialowego (N-acetyloneuraminowego). Następnie badano szczepy z mutacjami w poszczególnych genach odpowiadających za biosyntezę wodorowęglanów i lipooligosacharydów. Wykazano, że szczep 2019 produkuje biofilm zawierający α2,6-polimer kwasu sialowego, a jego zawartość w lipooligosacharydach zwiększa się wraz z tworzeniem się formy biofilmu. Wytwarzane przez komórki gospodarza sialoglikoproteiny i śluz działają jak receptory, wzmagając adhezję H. influenzae. Usuwanie kwasu sialowego z powierzchni komórek gospodarza przez neuraminidazy innych bakterii i wirusów może być sposobem konkurencji międzygatunkowej w mieszanych zakażeniach oportunistycznych. Niesklasyfikowane szczepy H. influenzae są ważnymi patogenami układu oddechowego u ludzi, szczególnie w ostrym zapaleniu ucha środkowego i wysiękowym zapaleniu ucha środkowego. Również Swords i wsp.12 wykazali, że składnikiem biofilmów H. influenzae jest kwas sialowy, a do ich powstawania konieczna jest aktywność syntazy CMP-Neu5Ac. Ekspresja kwasu sialowego na powierzchni bakterii może na drodze mimikry do glikoprotein znajdujących się w śluzie i na powierzchni komórek gospodarza stanowić ochronę przeciwko naturalnej odporności.
Inni badacze opisali metodę in vitro pozwalającą badać tworzenie się biofilmów w wydzielinie z ucha środkowego dzieci z jego zapaleniem oraz w plwocinie osób dorosłych z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc.13 Obserwowali oni ekspresję białek ściany komórkowej (P1, P5 oraz P6) podczas wzrostu biofilmu i zmianę ekspresji epitopu na lipopolisacharydach niesklasyfikowanych szczepów H. influenzea. We wczesnym stadium powstawania biofilmu istotne było również tworzenie włosowatych, pustych w środku fimbrii.
Quorum sensing to proces, w którym bakterie, wysyłając i odbierając sygnały zewnątrzkomórkowe lub wytwarzając autoinduktory, wpływają na zachowanie całej populacji. Autoinduktor-2 jest syntetyzowany przez produkt genu luxS, który występuje u wielu gatunków bakterii.14 Komunikację pomiędzy gatunkami badano ostatnio dla Streptococcus anginosus, powszechnie występującego komensala, którego obecność stwierdza się także w górnych drogach oddechowych.15 Zniszczenie genu luxS u S. anginosus stworzyło nieformującego biofilmu mutanta.