Nefroprotekcja a nadciśnienie

prof. dr hab. n. med. Jolanta Małyszko

II Klinika Nefrologii z Oddziałem Leczenia Nadciśnienia Tętniczego i Pododdziałem Dializoterapii, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

Medium grant
Small j.malyszko opt

prof. dr hab. n. med. Jolanta Małyszko

Nadciśnienie tętnicze, niezależnie od etiologii, jest głównym czynnikiem determinującym postęp upośledzenia czynności nerek we wszystkich nefropatiach. Zalecenia PTNT z 2015 roku odniosły się do preferowanego leku blokującego układ RAA, powołując się na wyniki najnowszej metaanalizy badań w tej grupie pacjentów, wskazującej na większy odległy efekt kardio- i nefroprotekcyjny inhibitorów ACE. W latach 90. ubiegłego wieku przeprowadzono badanie REIN, które zmieniło paradygmat leczenia inhibitorami ACEi chorych z nefropatiami. Badanie REIN (Ramipril Efficacy in Nephropathy) zaplanowano w celu oceny wpływu ramiprylu na przebieg przewlekłych nefropatii niecukrzycowych z białkomoczem. Wykazano, iż ramipryl powoduje zwolnienie lub stabilizację tempa utraty filtracji kłębuszkowej (GFR) oraz zmniejsza prawie o połowę ryzyko wystąpienia schyłkowej niewydolności nerek i opóźnia jej wystąpienie. Dlatego grupa z Bergamo (autorzy REIN), pisząc o tej grupie leków, odpowiada na postawione sobie pytanie „When to start, why possibly never to stop?”, by jak najwcześniej rozpocząć lecznie nefroprotekcyjne inhibitorem konwertazy i kontynuować je przez jak najdłuższy czas, tj. przez całe życie, by osiągnąć jak największe korzyści.

Przy stosowaniu inhibitorów ACE należy pamiętać o przeciwwskazaniach, takich jak hipotonia, zwężenie obu tętnic nerkowych lub jednej tętnicy do jedynej zdrowej nerki oraz ciąża. W warunkach ambulatoryjnych sugeruje się kontrolę stężenia kreatyniny i potasu w ciągu 1-2 tygodni od włączenia leczenia inhibitorami ACE, gdyż leczenie obejmuje głównie pacjentów z prawidłową funkcją nerek, natomiast u bardziej problematycznych pacjentów z licznymi współchrobowościami, gdy włączane jest leczenie w warunkach szpitalnych, kontrola stężenia kreatyniny i elektrolitów powinna być po zastosowaniu terapii po 3-5 dniach (maksymalny, akceptowalny wzrost stężenia kreatyniny nie może przekraczać 30% w stosunku do wartości wyjściowej, zaś kalemia do 5,5 mEq/l; czasami dopuszcza się wartości nawet do 5,8 mEq/l u chorych z przewlekłą chorobą nerek zaadaptowanych do hiperkalemii). W przypadku hiperkaliemii rzędu 4,6-5,0 mmol/l należy ograniczyć pokarmy bogate w potas, przy kalemii 5-5,5 mmol dodatkowo należy zmniejszyć dawki lub odstawić inne leki, które mogą zwiększać kaliemię, przy kalemii 5,5-6,0 mmol/l należy zmniejszyć dawkę ACEI/ARB o 50% lub dołączyć lek moczopędny nieoszczędzający potasu i oznaczać kaliemię co 5-7 dni do czasu powrotu do wartości wyjściowej. Jeśli w ciągu 4 tygodni nie uzyskamy powrotu kalemii do wartości wyjściowej, należy odstawić ACEI/ARB i zastosować lek hipotensyjny z innej grupy. Takie postępowanie jest rzadko wymagane u pacjentów z prawidłową funkcją nerek.

Późne podejmowanie nefroprotekcji (przy eGFR <30 ml/min/1,73 m2) prawdopodobnie bardziej szkodzi, niż przynosi korzyść, ze względu na oczekiwane w trakcie tej terapii pogorszenie filtracji kłębuszkowej. Z uwagi, iż stężenie potasu często uniemożliwia lub utrudnia stosowanie tej grupy leków, należy zawsze zwrócić uwagę na jednoczesne stosowanie leków podwyższających stężenie potasu we krwi, takich jak: antagoniści aldosteronu, preparaty potasu, beta-blokery czy niesteroidowe leki przeciwzapalne u chorych stosujących diuretyki czy dietę bogatą w świeże warzywa i owoce, szczególnie u osób z przewlekłą chorobą nerek (szczególnie stadium 3 i poniżej, tj. eGFRr <60 ml/min). Ponadto osoby pozostające na diecie ubogosodowej stosują też sole potasowe jako substytut soli kuchennej.

Inhibitory konwertazy angiotensyny to też obecnie jedne z najczęściej zapisywanych leków przez lekarzy. Wybór leku hipotensyjnego powinien uwzględniać nie tylko skuteczność, ale także właściwości metaboliczne, kardioprotekcyjne i nefroprotekcyjne, doświadczenie oparte na praktyce i wiedzę z badań klinicznych, a tych zalet ramiprylowi nie brakuje.

Do góry