BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Nowości w praktyce
Nowe testy troponinowe
dr n. med. Sławomir Katarzyński
OPIS BADANIA
Opublikowano wyniki dwóch badań oceniających rolę nowych, bardzo czułych metod wykrywających troponiny sercowe w diagnostyce ostrych zespołów wieńcowych. Czas, jaki mija od chwili wystąpienia bólu w klatce piersiowej do ustalenia rozpoznania, a co za tym idzie, podjęcia odpowiedniego leczenia, ma ogromne znaczenie kliniczne. Zwiększenie czułości metod laboratoryjnych pozwala wykryć wzrost stężenia troponiny wcześniej, a w konsekwencji przyspieszyć rozpoznanie. Czy takie teoretyczne założenie znajduje potwierdzenie w wynikach prezentowanych badań?
Pierwsze z nich – Early Diagnosis of Myocardial Infarction with Sensitive Cardiac Troponin Assays – polegało na analizie próbek krwi pobranych od 718 kolejnych chorych trafiających do oddziałów ratunkowych z objawami sugerującymi zawał mięśnia sercowego. Oznaczenia przeprowadzono za pomocą 4 różnych testów wysokiej czułości (Abbott-Architect Troponin I, Roche High-Sensitive Troponin T, Roche Troponin I i Siemens Troponin I Ultra) oraz testu standardowego (Roche Troponin T), a ostateczne rozpoznanie zawału potwierdzano na podstawie zgodnej opinii dwóch niezależnych kardiologów. W sumie zawał rozpoznano u 123 chorych (17%). Dokładność diagnostyczna oznaczeń z próbek pobranych zaraz po przyjęciu, wyrażona jako wielkość pola powierzchni pod krzywą ROC (AUC), była znamiennie wyższa dla testów wysokiej czułości niż dla testu standardowego (AUC Abbott-Architect Troponin I, 0,96; 95% CI 0,94-0,98; Roche High-Sensitive Troponin T, 0,96; 95% CI 0,94-0,98; Roche Troponin I, 0,95; 95% CI 0,92-0,97; Siemens Troponin I Ultra, 0,96; 95% CI 0,94-0,98 v. AUC testu standardowego 0,90; 95% CI 0,86-0,94). W podgrupie pacjentów z bólem trwającym krócej niż 3 godziny AUC dla poszczególnych testów wyniosła odpowiednio 0,93 (95% CI 0,88-0,99), 0,92 (95% CI 0,87-0,97), 0,92 (95% CI 0,86-0,99), 0,94 (95% CI 0,90-0,98) dla metod wysokiej czułości i 0,76 (95% CI 0,64-0,88) dla testu standardowego. Na tej podstawie autorzy badania konkludują, że skuteczność nowych testów w diagnostyce ostrych zespołów wieńcowych jest bardzo duża i pozwalają one wcześniej rozpoznać zawał serca niż tradycyjne testy troponinowe. Dotyczy to w szczególności chorych z niedawnym początkiem bólu w klatce piersiowej.
Drugie badanie – Sensitive Troponin I Assay in Early Diagnosis of Acute Myocardial Infarction – poświęcono roli wysokoczułej metody oznaczania troponiny I w diagnostyce i stratyfikacji ryzyka u chorych z podejrzeniem zawału serca w porównaniu z tradycyjnymi testami wykrywającymi troponinę T oraz innymi markerami martwicy miokardium. Włączono do niego 1818 chorych, u których oznaczenia wykonywano przy przyjęciu do szpitala, po 3 oraz 6 godzinach.
W przypadku pierwszych próbek (przy przyjęciu) największą dokładność diagnostyczną wykazał wysokoczuły test wykrywający troponinę I (AUC 0,96), większą niż test na troponinę T (AUC 0,85) i pozostałe markery martwicy. Czułość i swoistość kliniczna nowego testu wyniosły odpowiednio 90,7% i 90,2% (przy wartości progowej dla rozpoznania zawału 0,04 ng/ml). Dokładność diagnostyczna okazała się praktycznie identyczna dla wszystkich serii próbek, i to niezależnie od czasu trwania bólu w klatce piersiowej. W grupie pacjentów z bólem trwającym krócej niż 3 godziny wynik oznaczenia troponiny I metodą o wysokiej czułości miał negatywną wartość prognostyczną na poziomie 84,1%, a pozytywną na poziomie 86,7%. Wykazano, że stężenie tego markera przekraczające 0,04 ng/ml wiąże się z podwyższonym ryzykiem powikłań klinicznych w okresie pierwszych 30 dni (HR 1,96; 95% CI 1,27-3,05; p=0,003). Tak więc zastosowanie czułego testu wykrywającego troponinę I poprawia, zdaniem autorów, dokładność wczesnej diagnostyki zawału oraz stratyfikacji ryzyka powikłań niezależnie od czasu, jaki upłynął od wystąpienia objawów klinicznych.
Komentarz
dr hab. med. Wiesław Piechota
Zakład Diagnostyki Laboratoryjnej Wojskowego Instytutu Medycznego, Warszawa
dr hab. med. Wiesław Piechota
W 2000 r. przedstawiono nową definicję zawału mięśnia sercowego. Według niej do ustalenia tego rozpoznania nieodzowne jest stwierdzenie podwyższonego stężenia troponin we krwi, które towarzyszy ostremu niedokrwieniu. Już wówczas wymagania dotyczące czułości analitycznej i precyzji testów służących do oznaczania troponin były wysokie. Przede wszystkim zaproponowano, aby stężenie troponin, na podstawie którego można rozpoznać zawał (tzw. punkt odcięcia), przekraczało 99 percentyl rozkładu wartości tego markera w populacji ludzi zdrowych. Postulowano też konieczność precyzyjnego oznaczania tak niskich stężeń (współczynnik zmienności <10%), aby zapewnić niezbędną dokładność diagnostyczną. Tak wyśrubowane wymagania nie mogły być spełnione przez producentów testów ani wówczas, ani jeszcze kilka lat później. Ich czułość diagnostyczna wynosiła ok. 60% w czasie przyjęcia do szpitala.
W 2007 r. w uniwersalnej definicji zawału serca zachowano wysokie wymagania jakościowe dotyczące testów troponinowych. W odpowiedzi stworzono testy, które ogólnie można nazwać troponinami o wysokiej czułości (wykrywają kilkakrotnie niższe stężenia troponin niż obecnie stosowane). Całkowicie spełniają one wymienione wyżej kryteria.
Jak wykazano w obu przedstawionych badaniach, z klinicznego punktu widzenia najważniejszą cechą nowych testów jest wysoka wczesna czułość diagnostyczna, sięgająca nawet 90% w momencie przyjęcia do szpitala, przy zachowanej dobrej swoistości, która także dochodzi do 90%. Czułość wzrasta do ok. 100% w przedziale 3-6 godzin od przyjęcia. Umożliwia to skrócenie definitywnej biochemicznej diagnostyki zawału dla praktycznie wszystkich pacjentów z bólem w klatce piersiowej o ponad połowę w stosunku do testów standardowych. Możliwa staje się również wcześniejsza stratyfikacja ryzyka wśród tych osób. Wysoka wczesna czułość diagnostyczna nowych testów troponinowych właściwie eliminuje potrzebę stosowania w warunkach szpitalnych innych, mniej swoistych, ale nieco wcześniejszych (dotychczas) markerów, takich jak mioglobina i CK-MB masa. Stosowanie nowych testów troponinowych wpłynie zapewne na zwiększenie częstości rozpoznawania zawału serca zamiast niestabilnej choroby wieńcowej. Taka diagnostyczna reklasyfikacja może objąć istotny odsetek rozpoznań tej choroby.
Zwiększenie czułości diagnostycznej nowych testów zyskano kosztem niedużego obniżenia swoistości diagnostycznej dla zawału mięśnia sercowego. Miernie lub umiarkowanie podwyższone stężenia troponin występują bowiem w przebiegu innych niż ostre niedokrwienie stanach i chorobach dotyczących bezpośrednio lub pośrednio mięśnia sercowego (np. zastoinowa niewydolność serca, zapalenie mięśnia sercowego, zatorowość płucna, schyłkowa niewydolność nerek). W odróżnieniu od zawału mięśnia sercowego nie występuje w nich istotna dynamika zmian stężenia troponiny w czasie, tzn. zmiany podczas drugiego pomiaru (np. po 3-6 godzinach) nie przekraczają na ogół 30% stężenia wyjściowego. Ryzyko niewłaściwej interpretacji wyników wysoce czułych troponin jest znikome w połączeniu z oceną kliniczną pacjenta i badaniem elektrokardiograficznym.