Być lekarzem

Evidence-free medicine*

Sir Douglas Black, MD, FRCP

Były prezes Royal College of Physicians of London
Evidence-free medicine Clinical Medicine JRCPL 2002;2:474-5

Tak wiele wysłuchałem już i sam wygłosiłem mów podczas uroczystych kolacji wieńczących konferencje i spotkania naukowe, że gdyby zwrócono się do mnie po radę, dwie bym kwestie podkreślił. Po pierwsze nie wolno zapominać, że takie przemowy powinny być krótkie, po drugie że zainteresowanie wzbudzają tylko tematy interesujące samego prelegenta. Jeśli z jakiegoś powodu zabraknie tematów i kwestii istotnych, lepiej unikać opowieści z drugiej ręki i odwołać się do własnych doświadczeń, czyli opowiedzieć o sobie. I tak właśnie teraz zrobię, omawiając swoje zadziwiające doświadczenia terapeutyczne.

We wrześniu 2000 r. pojechałem do Cambridge na obchody 15-lecia Renal Association. Niespodziewanie dopadła mnie tam biegunka. Dzięki temu, że w czasach wojny pracowałem z Paulem Furmanem nad biegunką tropikalną sprue, moje słabnące umiejętności wystarczyły, żeby rozpoznać, że to biegunka tłuszczowa, która odtąd stale mi towarzyszyła, choć łagodniała po przyjęciu pankreatyny. Nasz wspaniały doktor rodzinny spytał, czy wolę się leczyć prywatnie, czy w ramach systemu opieki zdrowotnej. Podejrzewając, że moja choroba może być poważna, bez wahania wybrałem państwową służbę zdrowia. Zostałem skierowany do gastroenterologa z Royal Berkshire Hospital z podejrzeniem poszerzenia przewodu trzustkowego, późniejsze badania tam, a potem w Middlesex wykazały też zmiany w głowie trzustki. Jak nietrudno było przewidzieć, wkrótce dostałem żółtaczki, która ustąpiła po wszczepieniu stentu w 2001 r. W czerwcu 2002 roku nawróciła i ponownie wszczepiono mi stent. Na początku lipca, poczuwszy narastającą zgrzybiałość, pojechałem pobyć z córką i zięciem w Ironbridge.

Do góry