Psychiatria

Jakie błędy popełniamy w leczeniu bezsenności?

lek. Katarzyna Bliźniewska

lek. Bartłomiej Helman

lek. Maria Łukasik

prof. dr hab. n. med. Piotr Gałecki

Klinika Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi

Adres do korespondencji: prof. dr hab. n. med. Piotr Gałecki, Klinika Psychiatrii Dorosłych, Uniwersytet Medyczny, ul. Aleksandrowska 159, 91-229 Łódź. e-mail: psychiatragalecki@gmail.com

Bezsenność może być spowodowana wieloma czynnikami. Często stanowi jeden z objawów innego zaburzenia somatycznego czy psychicznego. Nie u wszystkich pacjentów spełniających kryteria diagnostyczne bezsenności wprowadzenie farmakoterapii jest uzasadnione. Skuteczna może się okazać terapia poznawczo-behawioralna. Jeżeli konieczne jest leczenie farmakologiczne, można zastosować niebenzodiazepinowe leki nasenne oraz niektóre leki z grupy benzodiazepin. Należy jednak pamiętać, że w leczeniu bezsenności przewlekłej leki nasenne są znacznie mniej skuteczne, a ich długotrwałe stosowanie może prowadzić do rozwoju tolerancji i uzależnienia.

Wprowadzenie

Człowiek przesypia prawie 30% swojego życia. Sen jest potrzebą fizjologiczną. Jest to stan organizmu polegający na przyjęciu postawy spoczynku, zaprzestaniu aktywności ruchowej, objawiający się utratą świadomego kontaktu z otoczeniem i zmniejszoną reaktywnością na bodźce zewnętrzne.

Sen dorosłego człowieka składa się z 4-6 cykli. Na każdy cykl składają się 2 rodzaje snu – sen NREM (non rapid eye movement – bez szybkich ruchów gałek ocznych) oraz sen REM. Czas snu NREM można podzielić na 3 stadia:

  • N1 – przechodzenie z czuwania w sen
  • N2 – zaraz po zaśnięciu – sen jest płytki, łatwo się z niego wybudzić
  • N3 – głęboki sen, trudno się z niego wybudzić, organizm wypoczywa, regeneruje się.


W pierwszym cyklu ilość snu głębokiego (N3) jest największa, w kolejnych cyklach się skraca. Sen REM charakteryzuje się szybkimi ruchami gałek ocznych. To właśnie w tej fazie snu występują marzenia senne. Długość cyklu jest warunkowana genetycznie (mieści się w granicach 80-120 minut), co przekłada się na zmienne osobniczo zapotrzebowanie na sen.

Epidemiologia zaburzeń snu i bezsenności

Zaburzenia snu są zjawiskiem powszechnym. Dotyczą około 1/3 populacji ogólnej, 1,5 raza częściej występują u kobiet niż u mężczyzn. Problemy ze snem są trzecim najczęściej zgłaszanym przez pacjentów zaburzeniem, zaraz po bólach głowy i dolegliwościach ze strony układu pokarmowego. Często stanowią jeden z objawów innego zaburzenia somatycznego czy psychicznego.

Zdecydowanie najczęstszym zaburzeniem snu jest bezsenność. Należy ona do dyssomni, czyli zaburzeń dotyczących ilości snu. Pacjenci cierpiący na bezsenność zgłaszają problemy z zasypianiem, trudności z utrzymaniem ciągłości snu, zbyt wczesne wybudzanie się, zauważają, że sen nie przynosi wypoczynku, a w ciągu dnia pojawia się zmęczenie, senność, rozdrażnienie i trudności z koncentracją uwagi.

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Przyczyny bezsenności

Problem z zasypianiem może być objawem chorób bądź skutkiem negatywnych emocji czy sytuacji. Aby leczenie bezsenności było skuteczne, bardzo istotne jest zdefiniowanie [...]

Diagnostyka bezsenności

Kryterium rozpoznania bezsenności przewlekłej jest zła jakość lub niewłaściwa długość snu co najmniej 3 razy w tygodniu przez co najmniej miesiąc, istotnie [...]

Leczenie bezsenności

W przypadku rozpoznania bezsenności współistniejącej z innymi schorzeniami należy podjąć leczenie choroby podstawowej, jednocześnie starając się jak najszybciej poprawić jakość snu. Pacjentów należy [...]

Terapia poznawczo-behawioralna bezsenności

Udowodnioną skuteczność w leczeniu pierwotnej bezsenności przewlekłej ma także terapia poznawczo-behawioralna bezsenności (CBT-I – cognitive-behavioral therapy for insomnia). Ma ona zastosowanie u pacjentów, którzy [...]

Farmakoterapia bezsenności

Podstawową grupę leków stosowanych do objawowego leczenia bezsenności stanowią niebenzodiazepinowe leki nasenne (tzw. zetki): zaleplon, zolpidem i zopiklon oraz niedostępne w Polsce eszopiklon [...]

Do góry