Przypadek kliniczny
Obfity krwiomocz w przebiegu popromiennego zapalenia pęcherza moczowego
dr n. med. Ewa Magdalena Koźmińska
- Krwiomocz wywołany popromiennym zapaleniem pęcherza moczowego może wystąpić nawet po wielu latach od napromieniania
- Zawsze należy wykluczyć nowotwór nerki lub dróg moczowych
- Chorzy z obfitym krwiomoczem i skrzepami wymagają leczenia na oddziale urologicznym
Opis przypadku
Do poradni urologicznej zgłosiła się 56-letnia kobieta skierowana przez lekarza rodzinnego z powodu krwiomoczu. Przed 2 tygodniami zaczęła krwawić z moczem – była to obfita domieszka świeżej krwi z płaskimi skrzepami. Krwiomocz wystąpił podczas kilku kolejnych mikcji. Towarzyszyły mu: częstomocz, parcia naglące na pęcherz, ból nad spojeniem łonowym, pieczenie w cewce moczowej podczas mikcji i bezpośrednio po niej oraz podwyższenie temperatury ciała do 37,5°C. Takie dolegliwości wystąpiły u chorej po raz pierwszy w życiu. Kobieta od 6 lat leczyła się z powodu cukrzycy typu 2 – stosowała dietę i przyjmowała leki doustne. Przed 10 laty przebyła operację usunięcia narządu rodnego, a następnie napromienianie miednicy z powodu raka szyjki macicy. Nigdy nie paliła tytoniu, nie przyjmowała też leków przeciwkrzepliwych. Wypijała około 1500 ml płynów/24 h.
Lekarz rodzinny zlecił leczenie cyprofloksacyną, a także wykonanie badań podstawowych: morfologii krwi z rozmazem krwinek białych, oznaczenia stężeń mocznika i kreatyniny w surowicy, wartości szacunkowego wskaźnika filtracji kłębuszkowej (eGFR – estimated glomerular filtration rate), badania ogólnego moczu, posiewu moczu po zakończeniu przyjmowania antybiotyku, a także badania USG narządów jamy brzusznej. Z wynikami tych badań chora miała się zgłosić bezpośrednio do urologa w trybie pilnym.
W chwili zgłoszenia się do poradni urologicznej chora była w stanie ogólnym dobrym, dolegliwości ustąpiły, mocz był makroskopowo czysty, a temperatura ciała powróciła do normy. Wyniki badań laboratoryjnych krwi zleconych przez lekarza rodzinnego były prawidłowe, badanie ogólne moczu wykazało natomiast obfity krwinkomocz, któremu nie towarzyszyły leukocyturia ani bakteriuria. Badanie bakteriologiczne moczu nie ujawniło zakażenia bakteryjnego ani grzybiczego. W obrazie USG nie stwierdzono nieprawidłowości, radiolog nie ocenił jednak pęcherza moczowego. Konieczne było zatem powtórzenie tego badania w naszym ośrodku po odpowiednim przygotowaniu chorej – jego wynik nie ujawnił zmian w pęcherzu moczowym. Krwiomocz był zatem objawem krwotocznego zapalenia pęcherza moczowego, a jego wystąpieniu sprzyjały zmiany popromienne oraz zmiany w ścianie pęcherza moczowego powstałe w przebiegu cukrzycy.