BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Omówmy to na przypadkach
Neuroborelioza – przypadek
lek. Bartosz Siewert1
dr n. med. Ilona Małecka1,2
prof. dr hab. n. med. Jacek Wysocki1,2
Opis przypadku
Niespełna 8-letni chłopiec został przyjęty do szpitala z powodu bólu głowy, trwającego od 2 tygodni, apatii, niechęci do jedzenia oraz gorączki. Przed hospitalizacją pacjent był leczony objawowo. Terapia nie przyniosła jednak poprawy. Przeprowadzono badanie przedmiotowe: stan ogólny dziecka określono jako dość dobry, na skórze widoczne były dwie plamy typu kawa z mlekiem, na palcu prawej dłoni – brodawka, a na prąciu – mięczaki, osłuchowo cichy szmer skurczowy, stwierdzono sztywność karku i dodatnie objawy oponowe. Nie odnotowano innych odchyleń w badaniu przedmiotowym. Ponadto pacjent zgłaszał ból w okolicy lewego dziąsła (według relacji matki dziecko było leczone stomatologicznie z powodu przetoki nad zębem leczonym kanałowo). Z powodu wyżej wymienionych objawów w trakcie pobytu pacjenta w izbie przyjęć wykonano tomografię komputerową głowy, bez podania środka cieniującego (tab. 1).
Dziecko nie chorowało przewlekle, nigdy przedtem nie było hospitalizowane. Chłopiec był szczepiony zgodnie z kalendarzem szczepień. W wywiadzie rodzice nie zgłaszali, by miał alergię na jakikolwiek lek. Zaznaczyli jednak, że brat chłopca jest uczulony na antybiotyki β-laktamowe. Wywiad kleszczowy był ujemny.