BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
WYNIKI BADAŃ NA LUDZIACH
Na podstawie zauważonych zmian pooperacyjnych Freeman i Watts sformułowali hipotezę co do podstawowych funkcji płatów czołowych. Zauważyli, że związane są one z tworzeniem całościowego obrazu człowieka i rzutowaniem tego obrazu w przyszłość i na tło społeczności, w której żyje. Płaty czołowe zbierają dostępne dane, łączą je w całość, tworzą plan działania w oparciu o idealny wzorzec w umyśle. Dzięki nim człowiek jest w stanie przewidywać konsekwencje czynów, których ma zamiar dokonać w przyszłości. Potrafi sobie wyobrazić te konsekwencje zarówno w odniesieniu do siebie samego, jak i w odniesieniu do środowiska, w którym żyje. Jest w stanie skojarzyć doświadczenia z przeszłości tak, by mu pomagały osiągnąć przyszłe cele. Równocześnie jest w stanie wykorzystać swoje mechanizmy emocjonalne jako siłę napędową do osiągnięcia satysfakcji i unikania nieprzyjemności i wybierać najwłaściwszy sposób postępowania. Może również zmieniać swoje zachowanie w zależności od zaistniałych warunków. Funkcje wykonywane przez płaty czołowe kierują człowieka ku wybranym celom, a równocześnie wskazują mu niedociągnięcia w postępowaniu. W opinii Freemana i Wattsa zebrana przez nich wiedza stanowiła znaczące uzupełnienie danych zgromadzonych wcześniej przez innych badaczy, m.in. Jacobsena, Bricknera i Penfielda (Freeman, Watts 1939).
Dr Walter Freeman (z lewej) i dr James Watts podczas analizy zdjęcia RTG poprzedzającej zabieg psychochirurgiczny.
Okoliczności zebrania wiedzy na temat płatów czołowych były jednak niezmiernie kontrowersyjne pod względem etycznym. W tamtych czasach nie obowiązywał jeszcze rygorystyczny wymóg uzyskania świadomej zgody pacjenta na wykonanie zabiegu. Freeman czasami wykonywał operacje nawet w przypadku sprzeciwu pacjenta (Lerner 2005: 120). Zdarzało się, że pacjenci po przebudzeniu nie byli świadomi tego, co przeszli. Obserwowano powikłania w postaci udarów krwotocznych i padaczki; niektóre operacje kończyły się zgonem pacjenta. Szacuje się, że w okresie od 1936 do 1951 roku wykonano zabieg lobotomii co najmniej u 18 608 osób (Grob 1991 w: Shorter 1997/2005: 250).
Popularność tej metody znacznie spadła w latach 50. XX wieku, do czego przyczyniło się m.in. wprowadzenie do leczenia chorób psychicznych nowych leków przeciwpsychotycznych (Shorter 1997/2005: 250), poczynając od chloropromazyny. Freeman wciąż jednak wykonywał zabiegi, także u kobiet cierpiących na depresję, a nawet u dzieci sprawiających trudności wychowawcze. Jednym z najmłodszych jego pacjentów był Howard Dully, którego w wieku 12 lat macocha zgłosiła do operacji, podając jako powód właśnie problemy wychowawcze. Innym znanym pacjentem była Rosemary Kennedy, siostra Johna F. Kennedy’ego. Chociaż lekkie upośledzenie obserwowano u niej już od dzieciństwa, operacja znacząco pogorszyła jej funkcje intelektualne (Lerner 2005: 119). Ostatnią operację Freeman wykonał w 1967 roku u Heleny Mortensen. Po operacji, już trzeciej wykonanej u niej przez Freemana, pacjentka zmarła w wyniku krwotoku śródmózgowego. W rezultacie Freemanowi zakazano wykonywać operacji. Lekarz zmarł pięć lat później (Goodman, Maggio 2008).
OBECNOŚĆ W KULTURZE MASOWEJ
Do ugruntowania negatywnego obrazu lobotomii w kulturze masowej przyczyniła się powieść Kena Keseya „Lot nad kukułczym gniazdem”, wydana w 1962 roku, i nakręcony na jej podstawie film Miloša Formana. Główny bohater – zbuntowany McMurphy – po lobotomii traci zupełnie kontakt ze światem. W środowisku naukowym badacze wykazywali jednak różny stosunek do lobotomii. Elliot S. Valenstein w książce „Great and Desperate Cures” oceniał ją zdecydowanie negatywnie, jako ostrzeżenie przed nadgorliwymi lekarzami. Joel Braslow w „Mental Ills and Bodily Cures” twierdził, że głównym powodem wykonywania lobotomii była chęć uczynienia pacjentów szpitali psychiatrycznych obojętnymi i posłusznymi. Jack D. Pressman w „Last Resort” podkreślał jednak, że wydarzenia historyczne należy oceniać w kontekście czasów, w których miały miejsce. Chociaż obecnie wizja uszkadzania tkanki mózgowej, by uczynić pacjentów bardziej posłusznymi, sprawia odrażające wrażenie, umożliwienie pacjentowi z poważną chorobą psychiczną ograniczonego funkcjonowania w domu, a nie w szpitalu, można było w latach 40. i 50. XX wieku uznawać za znaczące osiągnięcie (Lerner
2005: 120).
Lobotomia może stanowić przykład, jak ważne jest kontrolowanie stosowania każdej nowo wprowadzanej metody leczenia, na co wskazuje Lerner (2005: 120-121). Chociaż przed wynalezieniem leków przeciwpsychotycznych zabieg ten mógł być jedyną deską ratunku w pewnych najcięższych przypadkach, to stosowanie jej na szeroką skalę, szczególnie w późniejszym okresie działalności Freemana, okaleczyło niepotrzebnie znaczną liczbę pacjentów. Etyczne aspekty tych zabiegów stanowią podstawę ich negatywnej oceny.