Niebezpieczne związki

Zaburzenia psychiczne po użyciu dopalaczy – cztery ciekawe historie

Dr n. przyr. Halina Matsumoto, mgr Michał Ordak, lek. med. Iwona Kołodziejczyk, mgr Małgorzata Abramowska, prof. dr hab. med. Marcin Wojnar, dr hab. med. Tadeusz Nasierowski, lek med. Piotr Serafin

Katedra i Klinika Psychiatryczna WUM SWZPZPOZ w Warszawie, Szpital Nowowiejski

Adres do korespondencji: Dr n. przyr. Halina Matsumoto, Katedra i Klinika Psychiatryczna WUM, Pracownia Psychofarmakologii SWZPZPOZ w Warszawie, Szpital Nowowiejski, Pracownia Terapii Monitorowanej i Uzależnień, tel. 22 825 20 31, wew. 343, fax: 22 825 13 15, e-mail: halina.matsumoto@wum.edu.pl

W pracy poruszono problemy, głównie kliniczne i diagnostyczne, których opis sformułowano na podstawie własnych doświadczeń z osobami hospitalizowanymi w Szpitalu Nowowiejskim z powodu zaburzeń psychicznych. Przedstawiono cztery najciekawsze przypadki, które ilustrują istotę zagrożeń zdrowia i życia młodych ludzi, wbrew obiegowym opiniom bardzo groźnych.

Konieczna jest edukacja w tej dziedzinie, zarówno potencjalnych ofiar kłamstwa o legalności i bezpieczeństwie dopalaczy, jak i lekarzy, rodziców, nauczycieli oraz wszystkich, którzy są odpowiedzialni za wychowanie młodego pokolenia.

Szereg prac wskazuje na rozpowszechnienie używania dopalaczy przez młodzież na świecie.[3,5,12,18,19] Sytuacja w Polsce została opisana w wysoko notowanym czasopiśmie „Annals of Agricultural and Enviromental Medicine”.[2] Z kolei w „Psychiatrii Polskiej” ukazała się cenna praca zespołu badaczy z Zakładu Medycyny Rodzinnej UW w Łodzi, którą kieruje prof. Piotr Kardas.[11] Na podstawie przeprowadzonej ankiety internetowej, która objęła 3013 respondentów w wieku 24,7+/-6,9 lat, uzyskano odpowiedź, że 9,4 proc. respondentów sięgało po dopalacze (6,5 proc. kobiet i 14,7 proc. mężczyzn, p < 0,01). Najwyższy odsetek użytkowników dopalaczy (10,6 proc.) dotyczy grupy wiekowej 19-25Szereg prac wskazuje na rozpowszechnienie używania dopalaczy przez młodzież na świecie.[3,5,12,18,19] Sytuacja w Polsce została opisana w wysoko notowanym czasopiśmie „Annals of Agricultural and Enviromental Medicine”.[2] Z kolei w „Psychiatrii Polskiej” ukazała się cenna praca zespołu badaczy z Zakładu Medycyny Rodzinnej UW w Łodzi, którą kieruje prof. Piotr Kardas.[11] Na podstawie przeprowadzonej ankiety internetowej, która objęła 3013 respondentów w wieku 24,7+/-6,9 lat, uzyskano odpowiedź, że 9,4 proc. respondentów sięgało po dopalacze (6,5 proc. kobiet i 14,7 proc. mężczyzn, p < 0,01). Najwyższy odsetek użytkowników dopalaczy (10,6 proc.) dotyczy grupy wiekowej 19-25 lat.

Jako przyczyny sięgania po NSP wymieniane są:

  • ciekawość (46,4 proc.),
  • chęć przeżycia ubawu (26,8),
  • poprawa samopoczucia (10 proc.).

Dopalaczy używano głównie podczas spotkań z kolegami (68,10 proc.) i w czasie innych imprez (52,1 proc.). Napawa niepokojem fakt, że aż 56,4 proc. łączy je z alkoholem, mimo wysokiego ryzyka powikłań. Aż 86,4 proc. osób, które wypełniły ankietę próbowało dopalaczy po raz pierwszy, a 13,9 proc. zdecydowało się sięgnąć po inne narkotyki po eksperymentach z dopalaczami.

∗ ∗ ∗

Wszystkie informacje zamieszczane w sieci są totalnym kłamstwem, łącznie z nazewnictwem: sole do kąpieli, materiały kolekcjonerskie itd. Bezpieczeństwu stosowania dopalaczy przeczą powikłania – zarówno somatyczne, jak i psychiczne – u osób szukających ratunku w izbach przyjęć ośrodków ostrych zatruć i szpitali psychiatrycznych. Najlepiej ilustrują to opisy przypadków hospitalizowanych pacjentów (1-4) w Szpitalu Nowowiejskim w Warszawie.

Opisy przypadków

Przypadek 1

Pacjent S. F., lat 18, przywieziony w pasach i kajdankach na Izbę Przyjęć przez dwa wozy policyjne, wezwane do budynku, przed którym skakał po samochodach i wybijał w nich szyby. Skrajnie wyczerpany, pobudzony psychoruchowo, bez kontaktu wzrokowego, wykrzykujący niezrozumiałe słowa. Badanie somatyczne niemożliwe do wykonania. Diagnoza: ostre wielopostaciowe zaburzenia psychotyczne bez objawów schizofrenii (F 23.0).

Leczenie: 1 amp. haloperydolu, potem dwukrotnie 1 amp. klonazepamu, okazało się nieskuteczne.

Zastosowano pasy bezpieczeństwa na ręce i nogi. Kontakt z pacjentem możliwy był następnego dnia rano.

Pacjent w stanie intoksykacji dopalaczami. W dniu przyjęcia ok. godz. 18.00 zażył dwie tabletki 2C-P i 250 ml wódki (hospitalizacja ok. godz. 22.40). Od 16. r.ż. nadużywał alkoholu, ciągi pięciodniowe. Od 16. r.ż. miał kontakt z substancjami psychoaktywnymi, w tym dopalaczami (Sztywny Misza), THC – przyjmuje okazjonalnie, kilka razy w roku. Dotąd nigdy nie występowały zaburzenia psychotyczne. Wychowany w pełnej rodzinie, w której nie miały miejsca choroby psychiczne i uzależnienia oraz poważne choroby somatyczne (urazy głowy z utratą świadomości, zapalenie opon mózgowych, uczulenia, napady drgawkowe, majaczenie alkoholowe). Neguje próby samobójcze. Nigdy się nie leczył. Wypisany został po trzech dniach hospitalizacji, bez zaburzeń świadomości, w rzeczowym kontakcie, z pełną orientacją, wyrównanym nastrojem i napędem, negujący treści urojeniowe, omamy i myśli samobójcze. Niepamięć wydarzeń i okoliczności przyjęcia do szpitala.

W moczu pacjenta pobranym trzeciego dnia nie wykryto dopalaczy metodą GC/MS.

Przypadek 2

Pacjentka lat 27, wychowywana w pełnej rodzinie, obciążonej uzależnieniem od alkoholu (ojciec). Alkoholu nie używała. Od 11. r.ż. paliła kannabinole kilkumiesięcznymi ciągami, nadal pali okazjonalnie. Od 11. r.ż. przyjmowała amfetaminę ciągami, również dożylnie. Od ok. 18. r.ż. zażywała początkowo leki opioidowe – fentanyl, buprenorfinę, tramadol, następnie heroinę, którą łączyła z benzodiazepinami. Od 21. r.ż. była leczona psychiatrycznie lekami przeciwdepresyjnymi, neuroleptykami i stabilizatorami nastroju. W 2008 roku leczona była na Oddziale VII Szpitala Nowowiejskiego, następnie zakwalifikowana do programu substytucyjnego metadonem (90 mg/d.). W czerwcu 2011 roku ponownie przyjęta na oddział, wycofana z programu metadonowego w IPiN z powodu półrocznego ciągu dożylnego przyjmowania SPA uzyskanych z Sudafedu (ok. 40 tab./d.).

Przy przyjęciu stwierdzono: zaburzenia mowy (cicha, dyzatryczna), pisma (mikrografia), maskowatość twarzy, ślinotok, wzmożone napięcie mięśniowe, zaburzenia równowagi i chodu. Neurolog stwierdził objawy zespołu parkinsonowskiego. Benserazyd nie przyniósł żadnych efektów. Wykonano analizę poziomu manganu, którego stężenie wielokrotnie odbiegało od normy. Brak poprawy – stale wymaga opieki osoby drugiej.

Diagnoza: toksyczne uszkodzenie mózgu jonami manganu.

Przypadek 3

Pacjent P. F., 33 lata, wychowywany w rodzinie niepełnej, obciążonej alkoholizmem ojca. Od 15. r.ż. okresowo nadużywa alkoholu (ciągi do dwóch tygodni, stany niepamięci wydarzeń). Od 15. r.ż. – miał kontakt z marihuaną, amfetaminą, LSD. Od 16. r.ż. brał dożylnie heroinę i inne opioidy (metadon, tramadol), które łączył z amfetaminą, benzodiazepinami, sporadycznie z kokainą. Dwukrotnie leczony w programach metadonowych (70 mg/d.). W styczniu 2011 roku hospitalizowany na Oddziale VII Szpitala Nowowiejskiego. Podał, że od trzech miesięcy przyjmuje substancje otrzymywane z Sudafedu (36 tab./d.). W badaniu MR obraz zmian charakterystycznych dla zatruć. W wynikach badań psychologicznych – podejrzenie organicznego uszkodzenia OUN z deficytem pamięci świeżej i zaburzeniami koordynacji wzrokowo-przestrzennej.

Do góry