Jak ja to robię

Dramaterapia – kiedy teatr leczy

Anna Bielańska

Psycholog kliniczny i psychoterapeuta, Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki Środowiskowej

Adres do korespondencji: Anna Bielańska, Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki Środowiskowej, pl. Sikorskiego 2/8, 30-118 Kraków, e-mail: abielanska@interia.pl

Na przykładzie autorskiego programu dramaterapii pokazujemy, jak pomóc w zintegrowaniu rozbitej przez schizofrenię tożsamości pacjenta i przyspieszyć jej odbudowanie. Doświadczenia autorów tej metody pokazują, że może ona przynieść wzmocnienie, które pozwoli pokonać chorobę i rozwinąć potencjał osobowościowy.

Stosowanie metod teatralnych w procesie leczenia i rehabilitacji chorych psychicznie jest coraz częściej spotykane. Nie są one jednak włączane do stałych programów terapeutycznych z różnych powodów. Z jednej strony metody te mogą wydawać się mało skuteczną formą terapii, zaś z drugiej świadomość siły ich oddziaływania i brak doświadczeń w h psychicznie jest coraz częściej spotykane. Nie są one jednak włączane do stałych programów terapeutycznych z różnych powodów. Z jednej strony metody te mogą wydawać się mało skuteczną formą terapii, zaś z drugiej świadomość siły ich oddziaływania i brak doświadczeń w ich stosowaniu mogą budzić obawy terapeutów.

W ostatnich dziesięciu latach pojawia się stopniowo coraz więcej doniesień o używaniu, najogólniej mówiąc, teatru, dramy do tego, aby leczyć, rehabilitować, pomagać w osobistym rozwoju lub przezwyciężać konkretne problemy. Mam na myśli te techniki teatralne, które w odróżnieniu od psychodramy i teatru playbacku nie bazują na osobistych przeżyciach, historiach uczestników grup, ale raczej na improwizacji lub gotowych scenariuszach. Dramaterapia to ogólna nazwa dla bardzo rozmaitego używania kreatywnej dramy do zrealizowania celów terapeutycznych.

Teatr autorski

Grupa teatralna Psyche, która powstała w 1985 roku przy Oddziale Dziennym Kliniki Psychiatrii Dorosłych w Krakowie, obchodziła właśnie jubileusz – 30 lat istnienia. W tamtym czasie rozpoczynaliśmy naszą pracę z reżyserem Krzysztofem Rogożem z pewnymi obawami. Oboje intuicyjnie czuliśmy, że tworzenie dram, scen, a z czasem całych spektakli jest znakomitą formą zabawy, rozwoju i terapii. Jednocześnie jest bardzo intensywną pracą w grupie, winna więc sprzyjać temu, co jest zawsze wartością w naszym życiu – więzi z innymi, poczuciu tworzenia „razem”. Z drugiej zaś strony, nie mając doświadczeń z taką formą terapii, nie byliśmy pewni, czy intuicja nam wystarczy do borykania się z problemami, które mogą się pojawiać. Po latach uznajemy to doświadczenie tworzenia teatru z osobami chorującymi psychicznie jako niezwykle udane, co oznacza przynoszące korzyści zarówno aktorom, jak i pacjentom przez wzmocnienie, rozwój osobisty, znalezienie grupy bliskich ludzi.

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Jak to działa?

W ambulatoryjnej grupie teatralnej, gdzie psychoterapia i rehabilitacja łączą się w jeden wspólny sposób pomagania i leczenia rozbitej tożsamości, głównym służącym [...]

Refleksje końcowe

To, co jest „odradzające” i leczące, to osiągnięcie takiego poziomu kreatywności w grupie i w możliwościach poszczególnych osób, aby reaktywowała się [...]
Do góry