BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Psychiatria
Postępowanie z pacjentem agresywnym
Dr n. med. Anna Mosiołek
Coraz częściej stykamy się z zachowaniami agresywnymi ze strony pacjentów lub ich bliskich. Agresja ta przybiera różny charakter i ma różne nasilenie. Może być to atak werbalny, stalking lub też poważna agresja fizyczna skierowana przeciwko innym, sobie albo związana z niszczeniem przedmiotów.
Nasilenie nieznaczne agresji związane jest zazwyczaj z atakiem słownym. Zaliczamy do niej przeklinanie, wyzwiska, groźby, wulgaryzmy. Często jako agresję o nieznacznym stopniu nasilenia ocenia się także trzaskanie drzwiami, przytrzymanie, odmowę wyjścia oraz plucie. Agresja o umiarkowanym nasileniu to uderzenie, szarpanie, popychanie, drapanie, gryzienie, kopanie, natomiast o znacznym poziomie nasilenia związana jest z uszkodzeniami ciała. Zaliczamy do niej podpalenia, duszenie, okaleczenia oraz usiłowanie zabójstwa.
Dane wskazują, że na agresję ze strony pacjentów narażonych jest od 40 do 88 proc. pracowników medycznych.[1-6]
Przypadek 1
Pacjent, lat 27, w związku nieformalnym, wykształcenie wyższe, pracuje w korporacji jako analityk danych. Wywiad rodzinny obciążony – ojciec mężczyzny leczy się z powodu schizofrenii paranoidalnej, w okresach zaostrzeń ojciec był bardzo agresywny, często demolował dom. Przywieziony do izby przyjęć (IP) przez pogotowie ratunkowe (PR) w asyście policji z powodu pobudzenia oraz agresji.
Dane z wywiadu: pacjent od mniej więcej 3 tygodni niespokojny, w niepokoju, zasłaniał okna w domu, twierdził, że nawiedzają go duchy, które mieszkają w jego sercu. Duchy te czasami, jak podawał, przejmują nad nim kontrolę. Podejrzewał, że w pracy go trują i inwigilują. Szukał w internecie zdjęć, które inni „po cichu robią mu na ulicy”, według niego ludzie dziwnie się zachowują, „robią miny i dają sobie znaki”. Zaatakował w pracy kolegę z pokoju, a następnie zabarykadował się w toalecie. Podczas interwencji PR krzyczał, że ratownicy są podstawieni, nie chciał otworzyć drzwi, szarpał się z funkcjonariuszami policji, którzy dotarli na interwencję. W trakcie transportu do szpitala silnie pobudzony, usiłował wyskoczyć z samochodu. Wywiad negatywny w kierunku nadużywania substancji.