Dr n. med. Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej

Utajnienie pytań z już odbytych egzaminów nie ma najmniejszego sensu ani żadnego uzasadnienia. Zadeklarowałem ministrowi zdrowia i dyrektorowi CEM gotowość publikacji na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej pytań sprzed pięciu lat razem z odpowiedziami. Moglibyśmy również zamawiać komentarze do pytań – tych, które budzą wątpliwości w środowisku lekarskim. W medycynie często jest tak, że do rozwiązania problemu prowadzi kilka właściwych dróg. Komentarze mogłyby wyjaśniać, o które rozwiązanie chodziło autorowi pytań. Wszelkie ograniczenia w dostępie do pytań są naszym zdaniem niezgodne z prawem. Zgodnie z wyrokiem TK pytania testowe powinny być dostępne nie tylko dla każdego lekarza albo lekarza dentysty, lecz dla wszystkich obywateli Rzeczypospolitej, bo jest to informacja publiczna. Społeczeństwo ma prawo wiedzieć i móc sprawdzić, czy pytania egzaminacyjne zostały prawidłowo skonstruowane. Wierzymy, że tak jest, lecz jednocześnie istnieje duża grupa osób, które twierdzą, że coś z tym egzaminami jest nie tak, bo po kilkunastu, a niekiedy kilkudziesięciu latach uczenia się okazuje się, że ogromna liczba osób nie zdaje egzaminu. Chodzi o to, aby pytania dla tych, którzy już zdawali, stały się materiałem edukacyjnym dla przyszłych zdających. Walczymy tak naprawdę o bazę do analiz naukowo-dydaktycznych, która może pomóc w procesie edukacji lekarzy.

Prof. dr hab. med. Marian Zembala, Komisja Zdrowia

Pytania powinny być jawne, ale pod warunkiem że zostanie utworzona baza, która będzie zawierała co najmniej kilka tysięcy pytań obejmujących cały zakres wiedzy sprawdzanej podczas egzaminów. Wówczas będzie szansa na opanowanie materiału we właściwej proporcji. Inaczej istnieje duże ryzyko, że zdający nauczą się pytań na pamięć, a nie o to przecież chodzi. Przy mniejszej liczbie pytań ich ujawnienie nie ma sensu, bo osoby zamierzające przystąpić do egzaminu będą się uczyły wybiórczo. Powinniśmy popatrzeć na rozwiązania krajów doświadczonych i dojrzałych w dziedzinie medycyny, takich jak USA, Kanada, Holandia czy Niemcy, które świetnie sobie z tym poradziły.

Do góry