Psychiatria
Pacjent z myślami samobójczymi
prof. dr hab. n. med. Łukasz Święcicki
Najczęstszym błędem w ocenie ryzyka samobójstwa jest jej zaniechanie, a nie niewłaściwe przeprowadzenie.
CELE ARTYKUŁU
Po przeczytaniu artykułu Czytelnik powinien umieć:
• rozpoznać myśli i zamiary samobójcze u chorego
• wdrożyć pierwsze postępowanie zapobiegawcze
• rozpoznać przypadki wymagające pilnego skierowania do szpitala.
Autorzy prac poświęconych samobójstwom prezentują najczęściej dwie przeciwstawne postawy, często zresztą wyrażając je nie wprost, lecz ujawniając między wierszami: najczęściej piszą o samobójstwie jako zdarzeniu w znacznym stopniu nieprzewidywalnym,1 rzadziej wręcz przeciwnie – jako o całkowicie dającym się przewidzieć.2 Oba te stanowiska mają konkretne implikacje praktyczne. Przyjęcie jako prawdziwej tezy o nieprzewidywalności samobójstw może stać się przyczyną nihilizmu diagnostycznego i terapeutycznego, a przynajmniej znacznie osłabić determinację lekarza, aby „robić, co tylko można i jeszcze więcej”. Druga postawa w nieunikniony sposób prowadzi do poczucia winy i przekonania, że lekarz mógł coś zrobić, a nie zrobił. Trzeba więc od razu jasno stwierdzić, że oba te skrajne poglądy są nieprawdziwe. W rzeczywistości ocena ryzyka popełnienia samobójstwa przez konkretnego pacjenta jest możliwa, jest jednak zadaniem trudnym i nigdy nie jest w pełni wiarygodna.
Myśli, tendencje, próby samobójcze i samobójstwa dokonane
W tytule artykułu wspomniałem jedynie o myślach samobójczych. Jest to jednak pewien skrót myślowy. W rzeczywistości nie jesteśmy nawet w stanie oszacować częstości występowania myśli o odebraniu sobie życia. Jeśli przyjąć, że do tej grupy należy zaliczyć także ogólne rozważania (np. myśli typu „gdyby ząb miał mnie tak boleć miesiącami, to pewnie popełniłbym samobójstwo” są w zasadzie myślami samobójczymi), to można prawdopodobnie uznać, że niewiele jest osób, czy to zdrowych, czy chorych psychicznie, które takich myśli nigdy nie miały.3 Gdyby więc trzymać się takiej rozszerzonej definicji myśli samobójczych, musielibyśmy przyjąć, że pacjent z myślami samobójczymi to właściwie każdy czy niemal każdy pacjent. Od tego typu myśli o samobójstwie należy więc odróżnić konkretne myśli o zakończeniu życia z własnej ręki. Są one konkretne tylko w tym sensie, że dotyczą własnej śmierci pacjenta w dającej się przewidzieć przyszłości, nie obejmują jednak dokładnego planu działania. Jeśli mamy do czynienia z myślami, którym towarzyszy konkretny plan działania, to sytuację taką powinniśmy określać jako tendencję samobójczą lub zamiar samobójczy. Są to jednak nadal tylko myśli, choć stopień zagrożenia jest w tym przypadku zdecydowanie większy. Kolejny etap to próba samobójcza – w praktyce tym terminem określa się nie tylko nieudane (niezakończone śmiercią) działania, ale także działania przygotowawcze, które nie zakończyły się zamachem (np. napisanie listu samobójczego).