Profesjonalizm lekarski
Trudny pacjent czy trudna relacja terapeutyczna?
mgr Łukasz Adamus
W kolejnej części cyklu „Profesjonalizm lekarski” przyjrzymy się wyzwaniu dla postaw profesjonalnych, jakie stwarzają trudne relacje terapeutyczne. Prześledzimy przyczyny powstania takich relacji oraz podstawowe techniki komunikacji lekarz – pacjent, które mogą poszerzyć zakres profesjonalnych umiejętności radzenia sobie w tych sytuacjach.
CELE ARTYKUŁU
Po przeczytaniu artykułu czytelnik powinien wiedzieć:
- jakie są czynniki wyzwalające powstanie trudnej relacji terapeutycznej
- jaka jest dynamika takiej relacji
- jak sobie radzić z własnymi emocjami podczas podobnych interakcji
- jak odnieść się wobec trudnych relacji terapeutycznych w aspekcie komunikacji lekarz – pacjent
Szacuje się, że nawet 15-30% pacjentów jest uznawanych przez lekarzy za trudnych.1 Pacjenci ci wywołują w lekarzach negatywne emocje, takie jak złość, frustrację, lub wątpliwości co do własnych kompetencji i sensu wykonywanej pracy.2-4 W coraz większej ilości rozważań na ten temat wskazuje się nie tylko charakterystyki takich pacjentów, ale zwraca również uwagę na transakcyjny model relacji lekarz – pacjent.3-6 Oznacza to, że to, czy pacjent zostanie odebrany jako trudny, zależy również od cech, doświadczeń i przekonań samego lekarza.3,6 Dlatego postulowana jest zmiana paradygmatu z „problemowego pacjenta” na „trudną relację terapeutyczną”, chociażby ze względu na uniknięcie stygmatyzowania określonych grup, w dodatku obwinianych za tworzenie problemów.3,5,7
Czynniki po stronie pacjentów
Wśród zachowań, które sprawiają, że pacjent zostaje uznany za trudnego, można wyróżnić brak szacunku do lekarza, kłamstwa, silne pobudzenie emocjonalne, np. agresję.3 Są to też niechęć nawiązania relacji terapeutycznej przez podważanie zasadności wskazanej terapii czy wykonywanie zaleceń terapeutycznych, diagnostycznych wedle własnego osądu (całkowity brak lub nieprzewidywalne zachowania),8,9 a także nieufność, brak zadowolenia z relacji terapeutycznej i zapewnionej opieki.6,9 Co więcej, może to też być niewrażliwość na próby poprawy przez zespół terapeutyczny tego stanu rzeczy, takie jak dodatkowe konsultacje i wyjaśnianie problemów.9
Wspomina się też o pacjentach, którzy przychodzą do lekarza z własnym pomysłem na terapię i na to, co im dolega i jak należy ich leczyć.5,10 Pacjenci mogą również wyolbrzymiać dolegliwości (lub symulować), aby odnieść określoną korzyść (np. dostęp do leków).4 Nieraz wizyta ma służyć zaspokojeniu potrzeb emocjonalnych, wynikających z różnych przeżyć pacjenta.11 Wspomina się również symptomy o niewyjaśnionej etiologii oraz występowanie wielu symptomów i problemów jednocześnie.3