ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Utlenowanie
Utlenowane LDL stanowią zasadnicze ogniwo procesu aterogenezy. Trudno jednoznacznie potwierdzić bezpośrednie antyoksydacyjne działanie statyn, wiadomo jednak, że zmniejszają one stężenie LDL, co oznacza redukcję liczby zarówno nieutlenowanych, jak i utlenowanych cząsteczek tej lipoproteiny. Ważna jest też obserwacja, że podczas stosowania typowych antyoksydantów niewpływających na stężenie LDL-C, takich jak witamina E i β-karoten, nie stwierdzono znaczącej redukcji ryzyka sercowo--naczyniowego; w niektórych badaniach nie było wręcz żadnych różnic w porównaniu z grupą kontrolną.28
W badaniach na zwierzętach wykazano, że statyny oprócz tego, że zmniejszają stężenie LDL-C, to hamują utlenowanie LDL, ale nie ma pewności, czy obserwacje te można odnieść także do człowieka.27 Wiadomo natomiast, że stosowanie statyn zmniejsza tworzenie frakcji utlenowanych LDL, choć mechanizm ten nie jest oczywisty i może chodzić zarówno o zmniejszenie stężenia LDL-C, jak i zmniejszenie utlenowania LDL, albo też o kombinację tych efektów. Wraz ze zmniejszeniem ilości utlenowanych LDL zmniejsza się ilość molekuł adhezyjnych, chemotaksja komórek układu odpornościowego oraz spowalnia proces destabilizacji blaszek miażdżycowych.29 Zidentyfikowano nowe wskaźniki procesu utlenowania, które obecnie znajdują się na wczesnym etapie badań. Z kilkoma z tych wskaźników wiąże się duże nadzieje, gdyż mogą pełnić funkcję zarówno wskaźników ryzyka sercowo-naczyniowego, jak i narzędzia do badania mechanizmów działania statyn.
Fosfolipaza A2 związana z lipoproteinami jest wydzielana z komórek piankowatych w blaszkach miażdżycowych. Z dużym prawdopodobieństwem jest ona transportowana przez LDL, a jej uwolnienie jest możliwe dopiero po utlenowaniu LDL. Trwają badania nad przydatnością fosfolipazy A2 jako wskaźnika ryzyka sercowo-naczyniowego, badana jest przede wszystkim czułość jej oznaczeń u chorych z grupy wysokiego ryzyka z blaszkami bardzo zagrożonymi pęknięciem.15
Mieloperoksydaza jest uwalniana z aktywowanych komórek układu odpornościowego i wydaje się przyspieszać tempo procesu utlenowania zarówno LDL, jak i HDL, prowadząc do zwiększonego tworzenia komórek piankowatych. W małych badaniach wykazano, że stężenie mieloperoksydazy jest skorelowane z występowaniem zawałów serca u pacjentów z chorobą niedokrwienną serca.27
Utlenowane LDL są prawdopodobnie bezpośrednim miernikiem procesów zależnych od wolnych rodników związanych z ryzykiem sercowo-naczyniowym. Obecnie trwają badania mające wykazać, czy dodatkowe oznaczenia utlenowanych LDL są przydatne dla określenia krótko- i długoterminowego ryzyka sercowo-naczyniowego. Przed zaleceniem używania wskaźnika, jakim są utlenowane LDL, trzeba ustalić, czy jest możliwe ich dokładne oznaczenie w surowicy, a jeśli tak, to czy stężenie utlenowanych LDL odpowiednio odzwierciedla zawartość utlenowanych LDL w zmianach miażdżycowych w naczyniach.19
Stabilizacja blaszki miażdżycowej
Ponad 75% ostrych zawałów serca zdarza się z powodu zmian miażdżycowych, których nie uznano za krytyczne w badaniu angiograficznym.29 Zatem za uszkodzenie tych blaszek odpowiedzialna jest ich struktura, która prowadzi do destabilizacji i rozwoju zawału serca. W badaniach takich jak Familial Atherosclerosis Treatment Study (FATS)30 wykazano, że stosowanie statyn może mieć pewien wpływ stabilizujący na blaszki miażdżycowe. We wspomnianym badaniu u osób ze zwiększonym stężeniem LDL-C leczonych lowastatyną z kolestypolem lub niacyną z kolestypolem stwierdzono 73% redukcję ryzyka zgonu/zawału serca/rewaskularyzacji w porównaniu ze stosowaniem tylko diety lub monoterapii kolestypolem. Częstość niekorzystnych zdarzeń klinicznych zmniejszyła się, mimo że nie obserwowano istotnych statystycznie zmian w zakresie wielkości blaszek miażdżycowych, co wskazuje na inny mechanizm działania statyn niż tylko spowalnianie progresji miażdżycy.30
Wraz z powiększaniem się miażdżycowych zmian w błonie wewnętrznej naczyń na skutek migracji komórek mięśni gładkich struktura blaszki może się zmieniać, tak że blaszka jest albo stabilna, albo podatna na pęknięcie, czyli zdestabilizowana. Wydaje się to zależeć od proliferacji komórek mięśni gładkich i od zdolności naczynia do syntezy kolagenu, z którego wytwarza się różnej grubości czapeczka włóknista pokrywająca zmianę. Mechanizmy stabilizacyjne są w ciągły sposób zaburzane przez zapalenie, zakrzepicę i wolne rodniki tlenowe, opisane wcześniej w artykule. Przeprowadzono badania różnorodnych mechanizmów stabilizacyjnego oddziaływania statyn na blaszki miażdżycowe, ale każdy z nich wymaga jeszcze dalszej analizy.
Białka Ras i Rho związane z trifosforanem guanozyny są odpowiedzialne za proliferację komórek mięśni gładkich w obrębie zmian miażdżycowych w błonie wewnętrznej. Synteza obu tych białek jest blokowana przez statyny, co wykazano w modelu in vitro. Zatem statyny mogą zmniejszać proliferację mięśni gładkich naczyń i przerost ściany naczyniowej.11,31
Statyny wydają się zmniejszać stężenie metaloproteinaz macierzy. Enzymy te są częściowo odpowiedzialne za degradację kolagenu, co prowadzi do destabilizacji blaszek miażdżycowych. W badaniach in vitro potwierdzono zaś, że zmniejszenie stężenia metaloproteinaz przekłada się na większą stabilność blaszek miażdżycowych. Nie rozstrzygnięto, czy statyny zmniejszają stężenie metaloproteinaz bezpośrednio, czy też w wyniku zmniejszania liczby makrofagów wytwarzających metaloproteinazy.27
Pleotropowe działania statyn, na które składają się przede wszystkim ich właściwości przeciwzakrzepowe, przeciwzapalne i antyoksydacyjne, w sposób najbardziej wyraźny prowadzą do stabilizacji blaszek miażdżycowych. Synergizm tych działań w stabilizacji blaszek może być wytłumaczeniem unikalnego zjawiska, jakim jest szybkie zmniejszenie ryzyka powikłań sercowo-naczyniowych podczas stosowania statyn, niezależnego od ich wpływu na lipidy.
Rozkurcz naczyń zależny od śródbłonka
Stabilizacja blaszek miażdżycowych przez statyny może rozpoczynać się wraz ze zwiększeniem śródbłonkowego wytwarzania NO pod wpływem leków tej grupy. Śródbłonkowy NO jest odpowiedzialny za prawidłową reaktywność naczyniorozkurczową naczyń krwionośnych, a zatem zwiększenie jego syntezy może skorygować dysfunkcję śródbłonka będącą wczesnym etapem aterogenezy. Teoretycznie to oddziaływanie statyn na reaktywność tętnic może także zmniejszać ryzyko sercowo-naczyniowe przez zmniejszenie nadciśnienia tętniczego. W badaniu ASCOTT-LLA wykazano znamienne i szybkie zmniejszenie ryzyka sercowo-naczyniowego u chorych na nadciśnienie tętnicze leczonych statynami.9
Nie jest jasne, czy statyny mają bezpośredni wpływ na funkcję śródbłonka, ale korelacja między ich stosowaniem a poprawą reaktywności naczyń jest dobrze udokumentowana. W licznych badaniach potwierdzono, że u osób otrzymujących statyny poprawia się reaktywność tętnicy ramiennej i rozkurcz naczyń zależny od NO. Ponieważ hipercholesterolemia upośledza czynność śródbłonka, nie wiadomo, czy hipolipemizujące działanie statyn w pełni tłumaczy ich wpływ na śródbłonek, czy w grę wchodzą także inne mechanizmy działania. W większości analiz wykazano korelację między zmniejszeniem stężenia cholesterolu a poprawą czynności naczyniorozkurczowej śródbłonka,13,19,28,29 ale w kilku badaniach sugerowano, że poprawa czynności śródbłonka następuje szybciej niż hipolipemiczne działanie statyn.7,16,22 Prawdopodobnie za to szybkie działanie statyn odpowiedzialne jest zwiększenie ekspresji syntazy NO, co zostało opisane w części poświęconej zakrzepicy.
Planowe przerwy w stosowaniu statyn i nieprzestrzeganie zaleceń przez pacjentów
Niektórzy lekarze zalecają pacjentom planowe przerwy w stosowaniu statyn z uwagi na przekonanie, że dzięki temu można uzyskać redukcję ryzyka rozwoju działań niepożądanych związanych z przewlekłą terapią. Co prawda nie ma dowodów, że takie przerwy zmniejszają występowanie mialgii lub innych działań niepożądanych, ale nie stwierdzono również, aby postępowanie takie zwiększało ryzyko choroby wieńcowej, zatem bywa przez niektórych wdrażane jako potencjalnie korzystne.32 Poza tą praktyką planowych okresowych przerw stosowania statyn szacuje się, że ok. 50% pacjentów zaprzestaje terapii lekami tej grupy w ciągu roku od jej rozpoczęcia. Zjawisko to jest dobrze udokumentowane i z całą pewnością nie ma związku z kosztami, występuje bowiem z taką samą częstością również wtedy, gdy leczenie jest w pełni refundowane. Co więcej, jeśli chodzi o pacjentów kontynuujących stosowanie statyn, z analiz obserwacyjnych dotyczących przepisywania recept wynika, że odnawianie recept następuje rzadziej, niż wynikałoby to z codziennego stosowania leków tej grupy w sposób systematyczny. Pacjenci tłumaczą się, że zapomnieli we właściwym czasie zgłosić się do lekarza po kolejną receptę, wyjechali bez leku lub uznali, że leczenie nie jest zasadnicze dla ich zdrowia.33
Na zwiększenie zagrożenia związanego z przerwaniem stosowania statyn najpierw zaczęto wskazywać w doniesieniach kazuistycznych i małych badaniach.34 W 2004 r. opublikowano duże badanie obserwacyjne, z którego wynikało, że wśród chorych hospitalizowanych z powodu zawału serca bez uniesienia odcinka ST, u których przerwano stosowanie statyn przy przyjęciu do szpitala, stwierdza się większą umieralność i częstsze występowanie niewydolności serca, zaburzeń rytmu serca i wstrząsu.35 W opublikowanym w 2006 r. badaniu Treating to New Targets (TNT)36 nie potwierdzono jednak zwiększenia ryzyka sercowo-naczyniowego po przerwaniu stosowania statyn, co wskazuje na potrzebę dalszej analizy tej zależności.
W ciągu kilku pierwszych dni po odstawieniu statyn nie stwierdza się istotnych zmian stężenia LDL-C, ale wydaje się, że zachodzą zmiany w zakresie parametrów związanych z pleotropowym działaniem tych leków. W ciągu zaledwie kilku dni po przerwaniu stosowania statyn wykazano zwiększenie aktywacji płytek krwi,37 stężenia rozpuszczalnego liganda CD40,38 ekspresji molekuł adhezyjnych, receptorów dla angiotensyny i cytokin pozapalnych. Występują także zjawiska o charakterze reakcji z odbicia, do których należy zmniejszenie wytwarzania NO,39 osłabienie rozkurczu naczyń wywołanego przepływem i czynności śródbłonka.40 Choć nie jest jasne, co ostatecznie decyduje o możliwym zwiększeniu ryzyka sercowo-naczyniowego po odstawieniu statyn, wydaje się, że przynajmniej częściowo może być za to odpowiedzialne szybkie zniknięcie działań pleotropowych tych leków. Potwierdzać to może doskonale zaplanowane badanie Vogla,41 w którym wykazał on, że poprawa rozkurczu tętnicy ramiennej indukowanego przepływem znika w ciągu kilku dni po zaprzestaniu stosowania statyn, wcześniej niż ma to wpływ na lipidy surowicy. Z tych powodów należy bezwarunkowo ostrzegać pacjentów, że nawet krótkotrwałe przerwy w stosowaniu statyn mogą doprowadzić do błyskawicznych powikłań. Vogel41 wykazał także, że pleotropowe działanie statyn objawiające się poprawą rozkurczu tętnicy ramiennej można zaobserwować u osób bez zaburzeń lipidowych.