Farmakoterapia
Miejsce leków prokinetycznych w leczeniu choroby refluksowej przełyku
dr hab. n. med. Dorota Waśko-Czopnik
Choroby czynnościowe przewodu pokarmowego, w tym choroba refluksowa przełyku (GERD – gastroesophageal reflux disease), stanowią aktualnie najczęstszą przyczynę wizyt w gabinecie lekarskim. Jest to schorzenie o charakterze polietiologicznym, przebiegające często z nawrotami, dlatego też leczenie wbrew pozorom jest trudne i długotrwałe. Podstawowymi lekami są inhibitory pompy protonowej (PPI – proton pump inhibitors), jednak część chorych nie reaguje wystarczająco dobrze na tę terapię, dlatego wskazane jest dodanie prokinetyku w celu zwiększenia skuteczności leczenia. Z dostępnych na naszym rynku leków w tej grupie mamy do dyspozycji: itopryd, metoklopramid i cyzapryd, przy czym zastosowanie dwóch ostatnich wiąże się z licznymi działaniami niepożądanymi. Lekiem o dobrym profilu bezpieczeństwa jest itopryd, zalecany w terapii już od samego początku ze względu na dobry profil bezpieczeństwa i skuteczność działania w odniesieniu do poprawy klirensu przełykowego, wzmożenia ciśnienia w dolnym zwieraczu przełyku oraz pobudzenia perystaltyki żołądka. Wykorzystywanie w GERD terapii łączonej (PPI i prokinetyk) zwiększa skuteczność postępowania i pozwala uniknąć powrotu pacjenta w celu modyfikacji leczenia, a ponadto umożliwia stosowanie dawki standardowej i pozostanie przy sprawdzonym inhibitorze pompy protonowej.
Wprowadzenie
W ostatnich dekadach zwraca uwagę narastająca liczba schorzeń przewodu pokarmowego, w tym najczęściej choroby refluksowej przełyku oraz zaburzeń czynnościowych o różnej etiologii. Badania epidemiologiczne wskazują, że nawet 20-40% dorosłej populacji ogólnej Europy Zachodniej i Ameryki Północnej odczuwa dolegliwości typowe dla choroby refluksowej przełyku.1,2 Częstotliwość występowania objawów jest wysoka, szacuje się, że typowe objawy GERD odczuwa codziennie aż 5-10% populacji, raz w tygodniu – 20%, a raz w miesiącu – 40%.2,3 Kraje wysokorozwinięte odnotowują wyższe zachorowania na GERD, przykładowo w Stanach Zjednoczonych 5-7% osób ma rozpoznaną chorobę, a objawy przynajmniej raz w miesiącu odczuwa około 1/3 ludności. Mieszkańcy krajów Dalekiego Wschodu rzadziej skarżą się na objawy GERD, które odnotowuje się u około 10% populacji, a jeszcze mniejszy odsetek jest w krajach Azji i Afryki – jest to niespełna 6%.3 Według polskich danych statystycznych nawet 34% osób dorosłych odczuwa dolegliwości typowe dla choroby refluksowej, do których zaliczamy: zgagę, ból w nadbrzuszu i regurgitacje, czyli cofanie treści z żołądka do przełyku.