Dermatologia

Atopowe zapalenie skóry

lek. Anna Gawdzik

prof. dr hab. n. med. Joanna Maj

Klinika Dermatologii, Wenerologii i Alergologii, Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu

Adres do korespondencji:

prof. dr hab. n. med. Joanna Maj

Klinika Dermatologii, Wenerologii i Alergologii,

Uniwersytecki Szpital Kliniczny

ul. T. Chałubińskiego 1, 50-368 Wrocław

e-mail: joanna.maj@umed.wroc.pl

  • Podsumowanie najważniejszych aspektów dotyczących patogenezy, obrazu klinicznego oraz leczenia atopowego zapalenia skóry
  • Złoty standard rozpoznania AZS – kryteria Hanifina i Rajki
  • Omówienie sposobów terapii AZS z uwzględnieniem najnowszych leków (m.in. krisaborolu i dupilumabu)

Atopowe zapalenie skóry (AZS) należy do najpowszechniejszych przewlekłych chorób zapalnych skóry. Z pacjentami chorującymi na AZS spotykają się nie tylko dermatolodzy, lecz także lekarze rodzinni, pediatrzy i alergolodzy, co wskazuje na konieczność interdyscyplinarnego, holistycznego podejścia do pacjenta oraz dążenia do współpracy i ujednolicania poglądów na patogenezę i leczenie tego schorzenia. U pacjentów z AZS występuje zwiększone ryzyko powikłań ze strony narządu wzroku pod postacią zaćmy i stożka rogówki oraz zaburzeń depresyjnych indukowanych przewlekłą chorobą i uporczywym świądem1. Stan zapalny prowadzi do zwiększenia ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Zjawisko to zostało potwierdzone u pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów oraz łuszczycą, a wyniki badania wskazują na podobną korelację również w przypadku osób chorujących na atopowe zapalenie skóry2.

Prawidłowe leczenie zaostrzeń oraz profilaktyka nawrotów choroby umożliwiają codzienne funkcjonowanie i odgrywanie ról społecznych przez pacjenta oraz przez członków jego rodziny. Choroba, której rozpowszechnienie w populacji pediatrycznej dotyczy 10-20% dzieci w krajach rozwiniętych, to problem nie tylko małego pacjenta, lecz także jego rodziców i opiekunów. Zaburzenia snu, które współistnieją u 60% dzieci, prowadzą do ich wystąpienia również u członków rodziny3. Dodatkowo koszty leczenia i pielęgnacji są obciążeniem dla wielu pacjentów. W 50% przypadków choroba jest rozpoznawana przed 1 r.ż., najczęściej w 3 m.ż., a w 90% przypadków przed ukończeniem 5 r.ż. Atopowe zapalenie skóry ma tendencję do remisji w okresie nastoletnim, jednak u 20-30% pacjentów objawy występują również w dorosłym życiu1. Stygmatyzacja pacjentów z AZS rozpoczyna się często już na etapie przedszkolnym, objawia się brakiem zrozumienia ze strony rówieśników, co często prowadzi do wykluczenia z grupy. Choroba rzadziej dotyczy osób dorosłych (1-3%), jednak istotnie wpływa na obniżenie jakości życia oraz poczucie stygmatyzacji, zwiększając ryzyko depresji3.

Patogeneza atopowego zapalenia skóry

Atopowe zapalenie skóry przebiega z upośledzeniem funkcji barierowej oraz immunologicznej skóry o złożonej patogenezie. O wystąpieniu choroby decydują zarówno predyspozycje genetyczne, jak i czynniki środowiskowe4. Ryzyko AZS jest zwiększone u osó...

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Obraz kliniczny

Obraz kliniczny jest zmienny, często zależy od wieku pacjenta i nasilenia choroby1. Zmiany skórne mogą mieć charakter grudek wysiękowych, plam rumieniowych ze [...]

Przebieg choroby

Szacuje się, że u ponad 40% małych dzieci występuje całkowita lub częściowa remisja4. Z kolei u dorosłych pacjentów zmiany skórne mogą utrzymywać się nawet [...]

Diagnostyka różnicowa

Rozpoznanie AZS może stwarzać trudności szczególnie u małych dzieci. Wielu autorów podkreśla nawet występowanie w tej populacji nadrozpoznawalności choroby. Jednostką chorobową często myloną [...]

Leczenie atopowego zapalenia skóry

Choroba przewlekła, jaką jest atopowe zapalenie skóry, wymaga od pacjenta i jego rodziny zmiany stylu życia i często wprowadzenia nowych elementów do codziennej [...]

Podsumowanie

Jak podkreślają autorzy najnowszych rekomendacji diagnostyczno-terapeutycznych dotyczących atopowego zapalenia skóry, eksperci z Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i Polskiego [...]

Do góry