• wyodrębnienie ostrej reakcji na stres z rozdziału „Reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne” i jako „normalnej” reakcji zakwalifikowanie jej do „Czynników wpływających na stan zdrowia”,
  • doprecyzowanie kryteriów rozpoznawania jadłowstrętu psychicznego,
  • zastąpienie terminu upośledzenie umysłowe przez „zaburzenia rozwoju intelektualnego”,
  • wyodrębnienie do osobnych grup zaburzeń snu i zaburzeń związanych z seksualnością.

Ewolucja zamiast rewolucji

ICD-11 wejdzie najprawdopodobniej na początku 2017 roku, ale w przeciwieństwie do ulepszeń, jakie zastosowano przy okazji zamiany ICD-9 klasyfikacją ICD-10, nie będzie to żadna rewolucja. Możemy oczekiwać, że wprowadzi ona wiele ulepszeń i zaproponuje lekarzom system nowoczesny, wszechstronny i wzorowany na rozwijanych od dziesięcioleci rozwiązaniach systemu DSM wraz z jego większym upraktycznieniem. Planuje się, że ICD-11 ukaże się w dwóch wersjach: podstawowej, adresowanej do lecznictwa psychiatrycznego, zawierającej opisy kliniczne i kryteria diagnostyczne oraz ogólnej – przeznaczonej do stosowania w podstawowej opiece zdrowotnej.

Ważny dla środowiska polskich psychiatrów jest również wspomniany przeze mnie wcześniej fakt, że po raz pierwszy mieli oni szansę uczestniczyć w tworzeniu międzynarodowej klasyfikacji. To nie tylko daje poczucie wpływu na zmiany w światowej psychiatrii, ale na polskim gruncie jest okazją do integracji środowiska.

Do góry