Opis przypadku

Autotransplantacja jako alternatywa dla leczenia implantologicznego

Dr. n. med. Joanna Kunert1

Lek. dent. Krzysztof Droszkowski2

Lek. dent. Marta Kunert3

Dr n. med. Bogusława Manowska4

1Zakład Stomatologii Zachowawczej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi
2Oddział Kliniczny Chirurgii Czaszkowo-Szczękowo-Twarzowej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 im. Norberta Barlickiego w Łodzi
3Zakład Stomatologii Ogólnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi
4Poradnia Chirurgii Czaszkowo-Szczękowo-Twarzowej i Onkologicznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 im. Norberta Barlickiego w Łodzi

Adres do korespondencji: Dr. n. med. Joanna Kunert, Zakład Stomatologii Zachowawczej UM w Łodzi, ul. Pomorska 251, 92-213 Łódź

Small kunert joanna dr (2) x opt

Dr. n. med. Joanna Kunert

Small krzysztof opt

Lek. dent. Krzysztof Droszkowski

Small marta kunert opt

Lek. dent. Marta Kunert

Small manowska opt

Dr n. med. Bogusława Manowska

W artykule przedstawiono opis przypadku 26-letniego mężczyzny, który zgłosił się w celu leczenia powikłań, jakie wystąpiły po leczeniu endodontycznym zęba 26. Po przeprowadzeniu badania klinicznego oraz diagnostyki obrazowej zdecydowano o jego ekstrakcji. Jednak ze względu na obecność nieprawidłowo położonego zęba przedtrzonowego po stronie przeciwnej – 15, wykonano zabieg autotransplantacji. W pracy opisano sposób wykonania zabiegu oraz kilkumiesięczne obserwacje kliniczne i radiologiczne.

W każdej dziedzinie medycyny, również w stomatologii, powikłania są nieodłącznym elementem postępowania zabiegowego. Definiuje się je jako niechciane i trudne do przewidzenia problemy, które mogą mieć wpływ na ostateczny efekt leczenia. Procedury medyczne wykonywane na żywym organizmie mogą mieć niepewny przebieg zarówno w trakcie trwania zabiegu, jak i w okresie gojenia. Zdarza się tak, że zabiegi przeprowadzone z wyjątkową starannością kończą się niepowodzeniem.

W przypadku leczenia endodontycznego rozwój biomateriałów oraz mikrochirurgii endodontycznej sprawił, że coraz więcej powikłań takich jak perforacje czy resorpcje jest możliwych do leczenia. Coraz bardziej powszechne stosowanie urządzeń optycznych takich jak lupy czy mikroskop pozwala na udrażnianie zobliterowanych kanałów czy usuwanie złamanych narzędzi. Pęknięcie lub złamanie korzeni, rozległa resorpcja kości wyrostka zębodołowego, próchnica korzeni lub niereagujące na leczenie periodontopatie są często wskazaniem do ekstrakcji zęba. Jednak w przypadku obecności zębów dodatkowych lub położonych poza łukiem zębowym można rozważyć wykonanie zabiegu autotransplantacji. Dla wielu stomatologów jest to procedura, która wiąże się z trudnościami podczas zabiegu oraz ostatecznym niepowodzeniem. Obecnie, kiedy leczenie implantologiczne jest tak szeroko dostępne, rzadko rozważa się autotransplantację jako metodę leczenia. Warto jednak przypomnieć, że badania eksperymentalne i kliniczne dotyczące autotransplantacji zębów rozpoczęto około 30 lat temu i wykonuje je obecnie wielu lekarzy. Jednym z wielkich orędowników tej metody jest profesor Mitsuhiro Tsukiboshi, wykładowca Uniwersytetu Loma Linda w USA, który na przestrzeni 15 lat wykonał 250 zabiegów replantacji. Średni okres obserwacji wynosił 6 lat, a odsetek powodzeń 82-90 proc.

Zabiegi autotransplantacji zębów można podzielić na 3 grupy:

1. Transplantacja konwencjonalna

To zabieg, podczas którego ząb z jednego miejsca (zębodołu) zostaje przemieszczony do innego miejsca u tego samego pacjenta. Taka procedura jest zalecana w przypadku ekstrakcji zęba, gdy jednocześnie jest obecny w jamie ustnej ząb – donor, który może zostać usunięty bez negatywnego wpływu na funkcje żucia. Najlepiej do tego celu nadają się zęby z prostą anatomią korzeni, łatwe do usunięcia oraz wielkością pasujące do luki powstałej po usunięciu uszkodzonego zęba.


2. Transplantacja wewnątrzzębodołowa

Jest interwencją chirurgiczną polegającą na przemieszczaniu zęba w obrębie jego zębodołu. Zabieg wykonuje się w przypadku ekstruzji lub rotacji zęba.


3. Replantacja zamierzona

Postępowanie jest stosowane w przypadku gdy konwencjonalne leczenie endodontyczne nie może być przeprowadzone skutecznie. Zabieg polega na usunięciu zęba, odcięciu 3 mm korzenia od otworu wierzchołkowego, wstecznym opracowaniu i wypełnieniu kanału, a następnie umieszczeniu zęba z powrotem w jego zębodole.


W zależności od przypadku, stanu miejscowego i ogólnego proces gojenia może mieć różny przebieg. W badaniach klinicznych u pacjentów poniżej 40. r.ż. pomyślne rokowanie obserwuje się w około 90 proc.

Opis przypadku

Pacjent zgłosił się w celu leczenia zęba 26. Skarżył się na nawracające stany zapalne dziąsła w okolicy zęba przyczynowego. Płukanie kieszonki oraz kilkukrotne kiretaże nie poprawiały stanu miejscowego. Ząb był leczony endodontycznie kilka lat temu. W badaniu klinicznym stwierdzono rozległe wypełnienie kompozytowe MOD (mezjalno-okluzyjno-dystalne) częściowo obejmujące również powierzchnię podniebienną. Od strony dystalnej obecna była 10-mm kieszonka z wydzieliną krwisto-ropną (ryc. 1). W badaniu CBCT widoczne były rozległe zmiany okołowierzchołkowe obejmujące wszystkie korzenie oraz furkację (ryc. 2). Ze względu na głęboką kieszonkę przyzębną oraz znaczny zanik kości wyrostka zębodołowego zaproponowano ekstrakcję zęba. Pacjent zgodził się na zabieg. Podczas badania klinicznego zwrócono uwagę na nieprawidłowo wyrznięty na podniebieniu, poza łukiem, ząb 15. W badaniu CBCT ząb był bez cech próchnicy w koronie i korzeniu, bez zmian w tkankach okołowierzchołkowych (ryc. 3). W związku z powyższym jako metodę leczenia zaproponowano rozszerzony zakres zabiegu: autotransplantację zęba 15 w miejsce usuniętego zęba 26. Uzyskano zgodę na zabieg i wykonanie dokumentacji fotograficznej.

Small 01 opt

Ryc. 1. Wyjściowa sytuacja kliniczna. Ząb 26 z rozległym i nieszczelnym wypełnieniem MOD. Ząb 15 umiejscowiony poza łukiem zębowym.

Do góry