Standardowo wykonywane przy przyjęciu do kliniki badania mikrobiologiczne i serologiczne w kierunku identyfikacji czynnika infekcyjnego okazały się bezowocne. Być może należałoby rozszerzyć diagnostykę o tzw. panel oddechowy (metoda real-time PCR), gdzie w krótkim czasie można identyfikować nawet 35 patogenów (m.in. RSV, hMPV, HCoV, HPIV, AdV, hBoV, EV/Cc) układu oddechowego, wliczając w to bakterie trudne w hodowli. W ciągu dalszej hospitalizacji dodatnie posiewy stwierdzono w 13 dobie (wyhodowano Candida krusei), w 17 (wyhodowano patogen alarmowy Klebsiella pneumoniae MBL typu VIM), oraz w 15/16 (wyhodowano patogen alarmowy Klebsiella pneumoniae ssp. pneumoniae ESBL, MBL typu VIM), wywołujące klasycznie przebiegające (jeśli chodzi o dynamikę parametrów laboratoryjnych) zakażenie szpitalne.

Small 64073

Rycina 8. Dynamika wielokrotności odchyleń dla różnych przedziałów referencyjnych markerów stanu zapalnego

W kolejnych dobach hospitalizacji (od zdiagnozowania obrzęku mózgu) dynamika stężeń markerów zapalnych i parametrów morfologii krwi odpowiadała stanowi klinicznemu pacjentki (ryc. 8).

Wyraźne zmiany w wynikach badań odnotowano w 14 dobie, gdzie zarówno liczba leukocytów, jak i stężenie PCT gwałtownie wzrosły. Był to jedyny moment, kiedy stężenie PCT ewidentnie wskazywało na ogólnoustrojową odpowiedź na czynnik bakteryjny. Do 14 doby stężenie tego białka było nieswoiście podwyższone i wynosiło średnio 1,4 ±0,6 µg/l, być może ze względu na profilaktyczną antybiotykoterapię lub brak czynnika bakteryjnego, a w odpowiedzi na uogólnioną odpowiedź zapalną (SIRS – systemic inflammatory response syndrome) (ryc. 9).

Small 64342

Rycina 9. Dynamika wielokrotności odchyleń dla różnych przedziałów referencyjnych dla prokalcytoniny (PCT), odsetka młodych leukocytów (IG%) i wskaźnika stosunku liczby neutrofili do liczby limfocytów (NLR – neutrophil-to-lymphocyte ratio)

Brak możliwości rutynowej oceny wczesnych markerów laboratoryjnych, takich jak: IL6, IL8, IL10, IL12, CD14, CD64 czy MDW (monocyte distribution width), najprawdopodobniej opóźnił rozpoznanie.

Warto zwrócić uwagę na niestosowany rutynowo, prosty do uzyskania wskaźnik stosunku liczby neutrofili do liczby limfocytów (NLR – neutrophil-to-lymphocyte ratio), który w pierwszych dobach hospitalizacji oscylował w okolicach wartości 10, co wynikało z małej liczby limfocytów. Natomiast gwałtowny wzrost NLR w 14 dobie wynikał ze wzrostu liczby neutrofili i sugerował duże prawdopodobieństwo rozwoju sepsy1.

  • Small 64973
  • Small 65004
  • Small 65036

Rycina 10. Ziarnistość toksyczna w granulocytach obojętnochłonnych, wodniczki w monocytach. A. Neutrofil. B. Monocyt. C. Granulocyt pseudopelgeropodobny

Analizując opisane powyżej wyniki badań laboratoryjnych, zwłaszcza w pierwszych 4 dobach, zaobserwowano podobną dynamikę parametrów laboratoryjnych, jaką opisuje się obecnie u pacjentów chorych na COVID-192-5. Do ciekawych wniosków doprowadziła również ponowna ocena rozmazu krwi obwodowej barwionego metodą MGG z porannych godzin 4 doby. W preparacie znaleziono komórki o różnych anomaliach. Obecność wodniczek w monocytach, limfocytach czy ziarnistości toksycznej w neutrofilach towarzyszy również często infekcjom wirusowym (np. zakażeniom CMV, EBV, RSV), śródmiąższowemu zapaleniu płuc, sepsie czy zaawansowanym chorobom nowotworowym (ryc. 10A-C).

Small 64848

Rycina 11. Dynamika wielokrotności odchyleń dla różnych przedziałów referencyjnych eozynofilii i neutrofilii

Natomiast część anomalii, zwłaszcza w granulocytach obojętnochłonnych, do tej pory była bardzo rzadko opisywana. Zmiany w neutrofilach dotyczyły zarówno cytoplazmy, jak i jądra komórkowego. Odnotowano granulocyty obojętnochłonne z jądrami komórkowymi hiposegmentowanymi oraz tendencją do hipergranulacji azurofilnej w obrębie cytoplazmy, charakterystycznej dla form młodych, oraz w niepokojąco dużym odsetku komórki pseudopelgeropodobne. Obecność tego typu komórek mogła skutkować zawyżonymi odsetkami eozynofili zliczanych metodą automatyczną. (ryc. 11).

Small 12 opt

Rycina 12. Prawdopodobnie zaktywowane płytki krwi

Wyżej opisane anomalie były stwierdzane u pacjentów z infekcją SARS-CoV-26. Fakt, że ustąpiły one całkowicie w okresie zdrowienia, sugeruje, że mogły być związane z infekcją wspomnianym wyżej czynnikiem zakaźnym. W rozmazie znaleziono również płytki olbrzymie (megatrombocyty), w dużej części będące w postaci form zaktywowanych (ryc. 12).

Tak zmienione płytki obserwowano szczególnie często u pacjentów z objawowym COVID-19. Zaktywowane płytki, oprócz procesów hemostazy, odgrywają rolę w odpowiedzi immunologicznej, niekontrolowanej odpowiedzi zapalnej, a także są związane z procesami neurodegeneracyjnymi i niekorzystnym przebiegiem choroby nowotworowej. W celu potwierdzenia obecności zaktywowanych płytek należałoby rozważyć mniej standardowe badania z zastosowaniem cytometrii przepływowej i oznaczeniem białek selektyny P, CD40L, PF4 czy GPIIb/IIIA7. Jeśli połączyć to z faktem, że w tym czasie pacjentka miała małopłytkowość i wzmożoną fibrynolizę, należałoby rozważyć bardziej szczegółową diagnostykę zaburzeń układu hemostazy, np. z wykorzystaniem testów agregacji płytek czy testów globalnych (tromboelastometrii).

Podsumowując, dynamika parametrów biochemicznych, markerów zapalnych oraz populacji krwinek w morfologii jest zbliżona do dynamiki u pacjentów z nadmierną aktywacją układu krzepnięcia w przebiegu infekcji wirusowej SARS-CoV-2 powikłanej bakteryjnie. Nie ma na to jednak jednoznacznych dowodów w postaci potwierdzenia obecności materiału genetycznego wirusa w wymazach pobranych od pacjentki. Podczas monitorowania leczenia, mimo rozbudowanego POCT, w panelu badań rutynowych zabrakło oceny IL6, rzetelnie ocenianych rozmazów krwi obwodowej, badania ogólnego płynu mózgowo-rdzeniowego i monitorowania dynamiki narastania, jakości i lizy skrzepu krwi pełnej.

Do góry