Re­sek­cja trzust­ki

Wska­za­nia do re­sek­cji gło­wy trzust­ki do­ty­czą przede wszyst­kim cho­rych z usta­lo­nym roz­po­zna­niem prze­wle­kłe­go za­pa­le­nia trzust­ki i bó­la­mi brzu­cha opor­ny­mi na le­cze­nie za­cho­waw­cze oraz nie­po­sze­rzo­nym głów­nym prze­wo­dem trzust­ko­wym, a tak­że u cho­rych z gu­zem za­pal­nym w gło­wie trzust­ki. W więk­szo­ści ba­dań już na po­cząt­ku ob­ser­wu­je się ustą­pie­nie bó­lów u 80% cho­rych, ale dłu­go­trwa­łe ustą­pie­nie bó­lów uzy­sku­je się je­dy­nie u 30-50%. Opi­sa­no wie­le spo­so­bów re­sek­cji trzust­ki, w za­leż­no­ści od ob­sza­ru naj­więk­szych zmian cho­ro­bo­wych: pan­kre­ato­du­ode­nek­to­mię (ope­ra­cja Whip­ple’a), re­sek­cję gło­wy trzust­ki z za­cho­wa­niem dwu­nast­ni­cy (ope­ra­cja Be­ge­ra), re­sek­cję trzust­ki z za­cho­wa­niem dwu­nast­ni­cy i ze­spo­le­niem głów­ne­go prze­wo­du trzust­ko­we­go z je­li­tem czczym ko­niec do bo­ku (ope­ra­cja Freya), re­sek­cję dal­szej czę­ści trzust­ki (je­śli cho­ro­ba obej­mu­je głów­nie ogon trzust­ki lub gdy ogon od­dzie­la się od po­zo­sta­łe­go miąż­szu z po­wo­du mar­twi­cy czę­ści środ­ko­wej bądź ura­zu).

W ostat­nich la­tach po­pra­wi­ły się wskaź­ni­ki cho­ro­bo­wo­ści i umie­ral­no­ści zwią­za­ne z ty­mi za­bie­ga­mi. W ba­da­niu oce­nia­ją­cym 231 re­sek­cji wy­ko­ny­wa­nych z po­wo­du ra­ka trzust­ki, któ­re moż­na eks­tra­po­lo­wać na ope­ra­cje wy­ko­ny­wa­ne z po­wo­du prze­wle­kłe­go za­pa­le­nia trzust­ki, umie­ral­ność oko­ło­ope­ra­cyj­na wy­nio­sła 0,4%.43 Moż­na ocze­ki­wać, że ope­ra­cje re­sek­cyj­ne wy­raź­nie zła­go­dzą do­le­gli­wo­ści bó­lo­we u ok. 65% cho­rych. U po­zo­sta­łych prze­trwa­łe zmia­ny w trzu­st­ce bę­dą przy­czy­ną utrzy­my­wa­nia się bó­lów.

Pan­kre­atek­to­mia i au­to­lo­gicz­ne prze­szcze­pia­nie ko­mó­rek β wy­s­p trzust­ki

Cał­ko­wi­ta pan­kre­atek­to­mia i prze­szcze­pia­nie ko­mó­rek wy­sp trzust­ki ła­go­dzą do­le­gli­wo­ści bó­lo­we i zmniej­sza­ją za­po­trze­bo­wa­nie na in­su­li­nę. Ko­mór­ki wy­sp trzust­ki po­da­je się zwy­kle do ży­ły wrot­nej. Od stycz­nia 1990 r. do grud­nia 2004 r. do In­ter­na­tio­nal Is­let Trans­plant Re­gi­stry (ITR) zgło­szo­no z ca­łe­go świa­ta 458 prze­szcze­pień tych ko­mó­rek.44 W ana­li­zie da­nych z za­bie­gów, o któ­rych prze­pro­wa­dze­niu po­in­for­mo­wa­no w cią­gu ostat­nich 5 lat te­go okre­su, wy­ka­za­no, że po ro­ku ży­je 97% osób do­ro­słych po prze­szcze­pie­niu, a prze­szcze­pio­ne ko­mór­ki wy­sp trzust­ki za­cho­wu­ją czyn­ność u 82%, pod­czas gdy nie­za­leż­ność od in­su­li­ny osią­ga 43%. Dzię­ki no­we­mu pro­to­ko­ło­wi (im­mu­no­su­pre­sja bez kor­ty­ko­ste­ro­idów) opra­co­wa­ne­mu przez ka­na­dyj­ski ze­spół z Ed­mon­ton uda­ło się zwięk­szyć nie­za­leż­ność od in­su­li­ny do 50-80%.45,46 Prze­szcze­pie­nie ca­łe­go gru­czo­łu wraz z prze­szcze­pie­niem ner­ki z po­wo­du schył­ko­wej nie­wy­dol­no­ści ne­rek i cu­krzy­cy jest dość sku­tecz­ne, wy­ma­ga jed­nak dłu­go­trwa­łe­go le­cze­nia im­mu­no­su­pre­syj­ne­go.47 Po­trzeb­ne są też dal­sze ba­da­nia z udzia­łem cho­rych na prze­wle­kłe za­pa­le­nie trzust­ki i cu­krzy­cę. Kon­cep­cja prze­szcze­pia­nia ko­mó­rek wy­sp trzust­ki jest bar­dziej atrak­cyj­na, po­nie­waż da­je lep­sze per­spek­ty­wy: do­stęp­ność tych ko­mó­rek jest nie­ogra­ni­czo­na, a prze­szcze­pie­nie wy­sp nie wy­ma­ga dłu­go­trwa­łe­go le­cze­nia im­mu­no­su­pre­syj­ne­go bior­cy. Ogól­nie cał­ko­wi­tą pan­kre­atek­to­mię z prze­szcze­pie­niem ko­mó­rek lub bez prze­szcze­pie­nia po­win­no się roz­wa­żać ja­ko ostat­nią moż­li­wość te­ra­peu­tycz­ną u cho­rych z bó­la­mi nie­pod­da­ją­cy­mi się le­cze­niu, u któ­rych tra­dy­cyj­ne le­cze­nie za­cho­waw­cze, en­do­sko­po­we i chi­rur­gicz­ne oka­za­ło się nie­sku­tecz­ne.

Na­pro­mie­nia­nie

Ostat­nio wra­ca się do na­pro­mie­nia­nia ca­łej trzust­ki w ce­lu zła­go­dze­nia bó­lów wy­stę­pu­ją­cych w prze­bie­gu prze­wle­kłe­go za­pa­le­nia trzust­ki. Ze­spół z Hisz­pa­nii­48 oce­niał przy­dat­ność tej me­to­dy u 12 cho­rych, w tym u 7 z po­al­ko­ho­lo­wym prze­wle­kłym za­pa­le­niem trzust­ki, u 4 z idio­pa­tycz­nym za­pa­le­niem trzust­ki i u 1 ze zwłók­nie­niem tor­bie­lo­wa­tym. W ba­da­niu uczest­ni­czy­li cho­rzy, u któ­rych przed je­go roz­po­czę­ciem w cią­gu pół ro­ku co naj­mniej dwu­krot­nie wy­stą­pi­ło za­ostrze­nie sta­nu za­pal­ne­go lub do­le­gli­wo­ści bó­lo­we utrzy­my­wa­ły się przez 3 mie­sią­ce. Wszy­scy włą­cze­ni do ba­da­nia prze­by­li co naj­mniej dwa epi­zo­dy za­ostrze­nia cho­ro­by w cią­gu pół ro­ku, a u dwóch bó­le nie ustę­po­wa­ły przez 3 mie­sią­ce. Po­da­wa­no im daw­kę wy­no­szą­cą 8 Gy na ca­łą trzust­kę, czy­li nie­mal ty­le, ile u opi­sa­ne­go przed 8 la­ty cho­re­go le­czo­ne­go w Niem­czech.49 W cią­gu 4 lat ob­ser­wa­cji u 10 spo­śród 12 cho­rych pro­ces za­pal­ny trzust­ki nie za­ostrzył się. U jed­ne­go pa­cjen­ta atak po­wtó­rzył się, dla­te­go po­now­nie za­sto­so­wa­no na­pro­mie­nia­nie tą sa­mą daw­ką, po któ­rym do­le­gli­wo­ści nie po­wró­ci­ły w cią­gu 26 mie­się­cy. U jed­ne­go cho­re­go te­ra­pia oka­za­ła się nie­sku­tecz­na. Co cie­ka­we, w gru­pie cho­rych, u któ­rych le­cze­nie przy­nio­sło efek­ty, stwier­dzo­no nie tyl­ko zła­go­dze­nie bó­lów, lecz rów­nież zwięk­sze­nie ma­sy cia­ła o 6 kg. Ba­da­cze oce­nia­li ja­kość ży­cia i ob­ser­wo­wa­li zna­mien­ne sta­ty­stycz­nie zwięk­sze­nie punk­ta­cji w ska­lach ja­ko­ści ży­cia. Po­twier­dze­nie bez­pie­czeń­stwa i sku­tecz­no­ści sto­so­wa­nia tej me­to­dy le­cze­nia wy­ma­ga jed­nak prze­pro­wa­dze­nia dal­szych ba­dań.

Do góry